Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Płaczący korposzczur jesienią + kryzys + jedzonko


Mam kryzys. Zeszły tydzień był szalony. Miałam wolne w czwartek i piątek. Wykorzystałam to na zakupy, porządki, małe remonty i lepienie pierogów. 

Kupiliśmy szafę i położyliśmy panele w kuchni. Czeka mnie jeszcze położenie tapety kuchennej. Lubię jak coś się zmienia w około, jak dom pięknieje, nawet jeśli to nie mój dom, bo tylko go wynajmuję. Może za rok uda nam się uskładać na nasz własny. Oby. 


Pogoda dzisiaj jakaś taka pierzynowa, nie chciało mi się wstać z łóżka a mam jeszcze w planie dzisiaj siłownię. W weekend troszkę poszalałam z jedzeniem i dzisiaj przez tą pogodę mam ochotę zakopać się pod kołdrą z paczką ciastek. 

Zima idzie. W tym roku spędzimy wigilię tylko we dwoje, cieszy mnie to bardzo bo chociaż bardzo lubię moich znajomych to wizja spędzenia kolejnej wigilii obwieszona ich dzieciakami mnie przeraża. Muszę odpocząć. 


W pracy kocioł, myślę o zmianie działu na bardziej spokojniejszy. Już wcześniej miałam taką propozycję ale wahałam się bo obecnie mam bardzo fajną menadżerkę i przy niej czuję, że się rozwijam. Od listopada niestety ona już nie będzie moją przełożoną więc zmiana działu wydaje się ciekawą opcją. Praca byłaby dużo spokojniejsza, wręcz nudna ale mogłabym skupić się na samorozwoju, kursach itp. 

Poza tym potrzebuję spokojniejszej pracy bo bardzo ostatnio źle reaguję na stres. Raz gdy klient na mnie nakrzyczał nie wytrzymałam i pobiegłam do WC sobie popłakać. Ale ze mnie ciamajda. Korposzczur płaczący w kiblu.


Mam czasami uczucie, że nie takiego życia chciałam, to nie moje marzenia spełniam i dlatego tak mi czasami źle. Marzy mi się, żeby rzucić to wszystko i zacząć robić coś zupełnie innego, choćby zrobić kurs na spychacz lub inną machinę, to by dopiero była frajda, co nie? Ok, kończę marudzić i wrzucam kilka fotek


1. Pomidor faszerowany pastą z avocado i twarogu




2. Papryka faszerowana kaszą jaglaną z pieczarkami + gulasz




3. Kanapki z pastą z awokado




Miłego dnia wszystkim (slonce)

  • Martynka2608

    Martynka2608

    6 października 2015, 20:48

    Omomoom, ten pomidorek wygląda smacznie! :D

  • aska1277

    aska1277

    5 października 2015, 16:53

    pasta z awokado pycha :)

  • bashita

    bashita

    5 października 2015, 16:27

    Dziękuję :) To bardzo proste i podkradzione z cudzego bloga, chyba nawet z vitalii, nie pamiętam dokładnie. Najpierw sparzyłam pomidora, żeby go obrać ze skórki, później wydrążyłam miąższ i napełniłam pastą z awokado. Pastę przyrządzasz jak lubisz - ja dałam troszkę twarogu, cebuli, czosnku, soku z cytryny, ziół ale możesz też wymieszać z jajkiem, papryką - przepisów jest dużo :) smacznego

  • Vannesa

    Vannesa

    5 października 2015, 16:17

    Jedzonko wygląda smakowicie, ciekawi mnie przepis na pomidorka :)