Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wady deszczu i deszczu zalety..


Nie jest przyjemnie jechać po pracy 5 km w deszczu(deszcz) na trening, okropnie jest już po wyciągać mokre i zimne ciuchy(zimno), wciągać na siebie i jechać w jeszcze większym deszczu, pod wiatr kolejne 5 km.

Ale jak smakuje potem czerwone wino(alkohol), pite w wannie pełnej gorącej, pachnącej wody...

poniedziałek: 20 km rower 

wtorek: rower 20 km

środa: rower 20 km,

w południe zestaw na brzuch: 30 x spinanie brzucha na piłce, 20 x scyzoryki na piłce, 20x na każdą stronę skłony boczne z 9kg w ręku - wszystko powtórzone dwa razy,

wieczorem: trening siłowy nr 4:

1a. Wciskanie sztangielek na barki: 12x 7kg   12x 7kg    12x 7kg     10x 7kg     10x 7kg      

1b. Ściąganie drążka wyciągu poziomego do brzucha:  12x 25kg    12x 25g   12x 25kg  12x 25kg  12x 25kg 


2a. wyciskanie sztangi na ławce poziomej:  12x 20kg    12x 20kg    12x 20kg     12x 20kg   

2b. wznosy ramion bokiem w opadzie tułowia  15x 2.5kg     15x 2.5kg     15x 2.5kg     15x 2.5kg    

a i b powtarzane jako seria łączona

3. wspinanie na palce na maszynie, obciążenie 50 kg: 20x stopy równolegle, 20x na zewnątrz, 20x do wewnątrz, 20x równolegle

I godzina zajęć power pump