Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moja się tłuszczem zalała...?:)


Bo moja się tłuszczem zalała:( (szloch)więc mówię jej - Wiola nie żryj tyle słodkiego(tort)(czekolada) 

O ona mów(dziewczyna)i - no jak mam ich tyle nie żreć?? No nie żryj po prostu..

Podsłuchane na mojej siłce....]:>

Środa: 20 km rower

Czwartek: 30 km rower + 10 minut orbitreka i kompleks metaboliczny X5

Piątek: 20 km rower (jak zmokłam rano, jak bardzo(deszcz)) = brzuch + tric w południe x 4

wieczorem w klubie: pędziłam w zagrożeniu deszczowym = miałam więcej czasu(zegar) = 4 serie wszystkiego, zamiast trzech

1. RD 35kg x 4serie 

2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej (lekki skos w dół - mała odmiana): 20 kg x 15 w czterech seriach, 

3. Ściąganie drążka wyciągu do klatki poziomo: 25 kg x 15 w czterech seriach,

4. Uginanie podudzi w leżeniu: 4 serie x 10 powtórzeń, obciążenie nie wiem jakie, ale najmniejsze  możliwych:< 

5. Prostowanie nóg w siedzeniu 15x czegośtam  - palce obciągnięte 4 serie

6. Wznosy tułowia na ławce rzymskiej 20 x 4 serie,

+ godzina ABT - stare dobre ćwiczenia na tyłek, wolno, długie serie(bomba)

  • Czaja2015

    Czaja2015

    27 czerwca 2017, 03:00

    Po roku tu zajrzałam. Byłaś dla mnie inspiracją. Niestety bardzo się zaniedbalam, zjadł mnie stres. Spróbuję od początku. Szalenie się ucieszyłam, że tu jesteś

    • beaataa

      beaataa

      27 czerwca 2017, 07:01

      Cieszę się, że wróciłaś:) Nie myśl, że próbujesz, tylko że robisz - zawsze, bezterminowo, systematycznie. Powodzenia:)

  • iw-nowa

    iw-nowa

    26 czerwca 2017, 16:43

    O właśnie, wracam do ćwiczeń na tyłek! :)

  • iw-nowa

    iw-nowa

    26 czerwca 2017, 16:43

    Komentarz został usunięty

  • beatawalentynka

    beatawalentynka

    24 czerwca 2017, 15:42

    Dla mnie to kosmos te wszystkie ćwiczenia, kurcze cały czas kombinuję jak z tą siłownią sobie ułożyć, ale mam daleko a w tym mieście mało jestem.....Póki co joga i ćwiczenia na kręgosłup robię, a wiem, że siłownia dużo by dała. Mam nadzieję, że przyjdzie taki moment, że jednak będę mogła....Mieszkanie na wsi ma swoje dobre i złe strony....Pozdrawiam i podziwiam niezmiennie !!!!

    • beaataa

      beaataa

      25 czerwca 2017, 08:35

      Masz dom to masz miejsce. Byś mogła kupić podstawowy sprzęt, popatrzyć na jakiejś stronie co i jak i treningi byś robiła jak się patrzy:)

    • beatawalentynka

      beatawalentynka

      26 czerwca 2017, 10:30

      Mam orbitrek i piłkę, może dobry pomysł z tym sprzętem, tylko pewnie musiałabym być parę razy na siłowni i dostać instrukcję jak co robić, bo na stronkach nie do końca jest dobrze wyjaśnione. Łatwo o błędy, tak jak to było przy ćwiczeniach z Chodakowską, gdzie ja i moje synowe doprawiłyśmy się kontuzji kolan.

  • barbra1976

    barbra1976

    24 czerwca 2017, 10:45

    Mega tekst o żarciu :)))

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    24 czerwca 2017, 09:06

    Haha, ale masz rozrywkę na siłce!

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    24 czerwca 2017, 08:18

    Mało brakowało, a byś mnie miała na sumieniu Czytając ledwie co się nie udławiłam poranną grzanką z pasztetem domowym. Miałam jeszcze zjeść kawałeczek sernika co to go wczoraj ukręciłam w makutrze, ale po tym wpisie, zaniecham :))

    • beaataa

      beaataa

      24 czerwca 2017, 08:22

      :)))

  • Milly40

    Milly40

    24 czerwca 2017, 07:26

    A wiesz że cukier to taki sam narkotyk jak alkohol, zakupy, czy internet. Jak ktos ma skłonnosci do uzaleznien to łatwo nie jest. Idziesz dzis bronic puszczy ? O 16.00

    • diuna84

      diuna84

      24 czerwca 2017, 07:41

      Też tak uważam z tymi nałogami. Takie podsłuchane rozmowy są czasem bardzo zabawne. Miłego dnia.

    • beaataa

      beaataa

      24 czerwca 2017, 08:17

      Pewnie że wiem! I to jeszcze jak wiem:) Dzisiaj w parku linowym będę z dziećmi skakała, a jutro puszczę Białą obejrzę, czy jej bronić nie trzeba...

    • beaataa

      beaataa

      24 czerwca 2017, 08:19

      Rozmowa była śmieszna/ okropna. Ale zapamiętałam

    • Milly40

      Milly40

      24 czerwca 2017, 11:04

      ciekawe czy to było o teściowej, córce czy o piesku (suce) ? :)