Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: słaby sukces ale zawsze jakiś
18 grudnia 2012
zgubiłam 4 cm w talii i 2 cm w brzuchu, reszta bez zmian, no i piersi zgubiły 2 cm ale to akurat myślałam żeby się nie ruszało, reszta bez zmian. pomiaru dokonywałam w piątek, dzień przed dietą.
Paulaaaa29
19 grudnia 2012, 10:04Jak centymetry lecą w dół to pewnie waga też.Gratuluję,a co do mężów to oni są po prostu dziwnymi stworzeniami.Pozdrawiam