jak na ten dzień to jednak do niczego, strasznie się pożarłam z męzem, wkurza mnie jak nie wiem gniewa się o takie pierdoly, ze mam go dosyć, myslałam że szybko pójdzie dzisiaj spać ale jest twardy i dalej będzie mi ględził do ucha, a najgorsza menda jest jak sie tego piwa napije na pusty zołądek (mocną tatrę), zauwazyłam ze jak się za dużo cukru naje( a dzisiaj zjadł cztery kawałki ciasta i marsa mu kupiłam na podróz do pracy) plus te cholerne piwsko bo to weekend to jego gledzenie jest nie do wytrzymania, i taki mam dzien kobiet, ze w poludnie dostalam kwiatka a wyszło na to ze powiedział ze za drogiego mi kupil bo ja jestem wredna i nie zasluzylam, ale malpa straszna, obrazil sie ze poszlam na zakupy do lidla i go zostawilam w samopas, zrozum faceta, a ponoć to my jestesmy skomplikowane. Nie wiem kto taki mit wymyślił.
schudnebochce
10 marca 2013, 09:14ah Ci faceci!
nusia892
9 marca 2013, 10:48Oby dziś było lepiej :D
paulinasraulina
9 marca 2013, 00:02o współczuje, w ogóle jakiś taki dzień dziś, nikt chyba zadowolona, każdy "coś", nie przejmuj się i nie kupuj mu słodyczy w takim razie :P