Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
anegdotka z chudszego życia


Siedzę sobie w salonie, na sofie, po turecku, przeglądam gazetkę.

Przez salon przebiega moja 14-letnia córka, a za nią jej koleżanka, którą ostatnio widziałam u nas z jakiś rok temu, może nawet więcej. Dziewczyny lecą do kuchni, za chwilę moje dziecko wybiega z kuchni, staje przede mną, mówi do mnie "cześć mamo" i wraca do kuchni. Odruchowo odpowiadam "cześć" i czytam dalej.

Po wyjściu koleżanki moje dziecko przychodzi do mnie i mówi: 

-Była u mnie Wiktoria.

-Tak, wiem, widziałam.

-Zapytała się mnie, co to za pani siedzi u nas w salonie. Powiedziałam że to moja mama, a ona powiedziała, że to nieprawda, i że mam iść i powiedzieć ci "cześć mamo". No to powiedziałam.

:)))

  • CZAS=ZMIANY

    CZAS=ZMIANY

    20 stycznia 2016, 22:00

    Super ,życzę jak najwięcej takich sytuacji.

  • bratek1970

    bratek1970

    20 stycznia 2016, 10:38

    No, dziewczyno! Lepszego wieczora nie miał nikt!

    • berkati2016

      berkati2016

      20 stycznia 2016, 10:53

      Dzięki, niby nic, a cieszy...

  • wiola7706

    wiola7706

    20 stycznia 2016, 00:07

    O jaa. Sama nie chciala sprawdzic? Ja bym chciala i oczywiscie od razu bym Cie wypytala jak to zrobiłaś.

    • berkati2016

      berkati2016

      20 stycznia 2016, 11:03

      Chyba nie miałaby odwagi, bo tak rzadko bywam w domu, że chyba się nie są ze mną oswojone.

  • andzia.28.05.

    andzia.28.05.

    19 stycznia 2016, 21:38

    Haha, dobre!! :D

  • LittleCaT

    LittleCaT

    19 stycznia 2016, 21:37

    Jejku... Zobaczyła zdjęcie i przecieram oczy że zdumienia! Moje gratulacje piękna kobieta i piękne słowa:)

  • Niesia92

    Niesia92

    19 stycznia 2016, 21:35

    słoooodkie :)