waga: 86,3 +0,2kg
Kurcze no wolę te dwa posiłki dziennie. Lubie to planowanie i gotowanie. A tak rano szybko śniadanie i do pudełka na obiad coś do pracy, a jak wracam to nie mam już siły i to gotowanie tak nie cieszy.I za krótki odstęp miedzy posiłkami. Nie służy mi to jeśli chodzi o samopoczucie. Mniejsza objetość też mnie nie zadowala. I taki odgrzewany z mikrofali , ble :( Śniadanie też jem na ciepło zazwyczaj i co jajecznica z mikrofalówki ? Wczaroja były bataty, niby wegle sie zgadzały ale podejrzewam ze pieczone wystrzeliły mi w kosmos cukier. Dzisaj jestem taka opuchnięta mocno , biust chyba jeszce większy. Wczoraj nie zjadłam owoców i czułam się źle, taka..nienawodniona.
Dziś w pracy nie byłam, bo córka się gorzej poczuła. A w tej pracy serwuję 3 razy dziennie posiłki, a jak nie serwuję to muszę byc w czasie jedzenia przez innych. Sytaucja patowa. w domu nie ma problemu z wytrzymanie postu 8h, a w parcy tak.Co tu zrobić
śniadanie: jajecznica na masełku, papryczki
obiad: szpargi na masełku, bigos z młodej kaputy, pierś kurczka, kawa latte, morels , mailny i truskawki
Passifloraaa
26 maja 2020, 16:26Jedzonko wyglada pysznie! Czasami tak jest ze waga idzie troche w gore aby pozniej mogla spasc🙃
beutyheart
26 maja 2020, 19:12Tak się zdarza, wiem ale czuję jak nabieram tłuszczu, czuję ten proces w ciele i w drugą stronę. Teraz mi hormony szaleją więc luz, zejdzie waga. Jak jestem w domu siedzę na 2 posiłkach a w pracy jak jestem na 3.
Janzja
26 maja 2020, 15:36Fajne to Twoje posiłki na dwa dania. No, mikrowela fe. Ja w domu nie mam w ogóle, ja nauczona na patelni podgrzewać i tak lubię, w pracy jednak używam. Wolę swoje i podgrzewane niż kebaba i zamawianie. Za dużo godzin pracy mam i potrzebuję ciepłego.
beutyheart
26 maja 2020, 19:13Ja też lubię na ciepło