Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 9


waga: 85,7kg  -0,6kg  (strach)

Ale też wczoraj znów przeszłam na dwa posiłki. Byłam w domu. Może to myśl, żeby jakoś rotować tym. Raz trzy raz dwa. Mam jeszcze pomysł- jeść śniadanie o 11:30 kiedy inni jedza zupę i  w domu na spokojnie full wypas obiad 17/ 17:30. Mam różne zmiany i cieżko to wycyrklować. Posiłki w pracy inni jedzą 8:30, 11:30, 13:30 i 15:00 I generalnie dużu ruchu nie ma, jest DUŻO mniej pracy niż wcześniej, przed koronaświrusem. Powiem nawet, że ruszam sie mniej niżw domu. Jem 1700/1800 kcal  low carb i IF mi służy. Jem tłusto , mam wrazenie, że mi się włosy polepszyłya, a twarz wygładziła od środka skóry.

Dziś czyszczenie lodówki

Śniadanie

  • jeden

    jeden

    31 maja 2020, 13:38

    Mmm pistacje:) najlepsze orzechy!

  • Passifloraaa

    Passifloraaa

    27 maja 2020, 21:04

    Dla mnie 2 posiłki to niestety za mało. Był czas, kiedy próbowałam z czterema ale to było za dużo;) 3 dla mnie są w sam raz :)

  • Janzja

    Janzja

    27 maja 2020, 14:21

    U mnie też mniej ruchu. Bym sprawdziła, ale nie umiem sobie poradzić z krokomierzem jaki kupiłam kiedyś. Wtedy pokazał mi przy niewielkim ruchu 5-6 tysięcy kroków. Spróbuję jeszcze raz się zabrać do krokomierza..

  • WracamDoFormy2020

    WracamDoFormy2020

    27 maja 2020, 09:32

    jakie fajne awokado, u mnie zawsze pestka na 3/4 xD a pistacje - moja miłość od lat, niestety alergia zrobiła swoje :( tak naprawdę liczba posiłków nie ma znaczenia, liczy się kcal dzienny, ale ciężko wycyrklować tak, by nie być głodnym, albo by wpasować się akurat w godziny w pracy, w których "można" jeść. Obyś szybko znalazła złote rozwiązanie :)

    • beutyheart

      beutyheart

      27 maja 2020, 09:51

      Ostatnio mam się takie trafia. Przy IO ma znaczenie ile posiłków, widzę po sobie. Te godziny pracy, to są zagwozdki jak to zrobić.