Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piątek

Komentarz został usunięty

"bo ja w przeciwieństwie di pani odniosłem sukces i zdołałem go utrzymać do dziś" czyli tylko potwierdziłeś swoje wywyższanie się, bo masz sukces w jednej dziedzinie życia. I tylko tym jednym sukcesem żyjesz i przez pryzmat jednego sukcesu mierzysz ludzi. Pytałam jakiś czas temu - dlaczego jesteś na redukcji skoro os niby 10 lat utrzymujesz wagę? Czy kiedyś otrzymam odpowiedź? Nie zdezerterowałam, tylko ograniczyłam widoczność, bo to mój pamiętnik i jak mam ochotę to będzie publiczny, a jak nie będę miała ochoty to będzie tylko dla znajomych, czyli nie dla Ciebie bo znajomym nie jesteś, nie byłeś i nie będziesz 🤷‍♀️ piszesz "niech pani zostanie w gronie znajomych którzy mieli pecha udzielając pani zaufaniu gdzie zapewnię raczy ich tylko....niesprawdzonymi w praktyce pomysłami ,,,oby były skuteczne- zresztą zobaczycie sami 🙄" po pierwsze to ja w przeciwieństwie do Ciebie nie narzucam swoich racji innym. Dzielę się pomysłami, przemyśleniami i doświadczeniem oraz wiedzą innych specjalistów udostępniając różne wartościowe materiały, jednak daje wybór czy ktoś chce z tej wiedzy skorzystać lub nie. Nie narzucam nikomu że moje źródła informacji, linki są jedyne słuszne i prawdziwe. Nie karze nikomu robić takich samych podsumowan jak ja robię, nie każe korzystać z tych samych tabelek, aplikacji z jakich ja korzystam - a Ty to robisz. Narzucasz co ktoś ma pisać i z jakich tabel korzystać, bo wg Ciebie tylko Twoja racja się liczy. Obrażasz ludzi i nawet nie potrafisz kulturalnie odpisać 🤔 myślałam że mężczyźni w Twoim wieku potrafią odpowiadać kulturalnie, ale widocznie wiek nie ma znaczenia 🤷‍♀️ nie wie gdzie widzisz manipulacje i kłamstwa z mojej strony. Ja tylko stwierdzam fakty. Jesteś chamski. Wciskasz swoje racje. Piszesz kto co ma pisać w pamiętniku. Obrażasz ludzi. Kasujesz niewygodne komenatrze. NIE CZYTASZ pamiętników tylko oceniasz po jednym wpisie.

Jeśli chodzi o bycie na 'Ty" to również polecam się dokształcić w tym temacie, bo w internecie obowiązuje netykieta. Napisałeś: "niklomu dwa razy nie przedstawiam swoich osiągniec i sposobów na zwałkę jak ktoś jak pani chce z uporem tkwić w nadwadze" czyli z góry zakładasz ze jeśli ktoś nie chce Twoich nachalnych rad, to znaczy że nie znajdzie sposobu aby schudnąć? 🤔 Dlaczego inni którzy osiągnęli sukces nie są tacy sami jak Ty i nie dręczą ludzi swoimi radami? Ja nachalna? Interesujące 🤔 Czepiasz się innych, to ja będę się czepiać Ciebie w ich obronie. Twoje komenatrze nie są dla większości osób motywujące ani nie są wspierające. To chwalenie się z wciskaniem swoich racji na siłę. Można używać innych narzędzi do liczenia PPM, CPM, deficytu. Jest cała masa świetnych sposobów, aplikacji niż Twoja tabelka, a jak ktoś używa czegokolwiek innego, to co robisz? Mówisz że źle. Jak ktoś pisze na inne tematy6WE WŁASNYM pamiętniku - też piszesz ze złe bo nie na temat, bo tematy zastępcze 🤷‍♀️ Ludzie żyją poza dietą,rozwijają się, mają pasję, rodzinę i nie piszą tylko o diecie i mogą sobie pisać o czym chcą. A Ty się czepiasz ze ktoś pisze o sobie, o swoim życiu, ale nie ma tabelki, rozliczenia bilansu... A nawet jak ktoś poda dane na tacy ale nie używając tabelki - to różnisz się czepiasz ze nieczytelne 🤷‍♀️ u każdego się czepiasz, nigdy nie znajdujesz nic pozytywnego w ludziach, a jak już coś ujrzysz, to od razu skrytykujesz za coś innego. Dlaczego wciąż jesteś na redukcji, czekam na odpowiedź już jakiś czas. Dowiem się? W końcu uważasz się za specjalistę. Wytłumacz, podziel się wiedzą.

"jak nie moze pani juz mnie dopaść na moim pamiętniczku wtranżalana sie bez pytania własciciela na cudze stronki" mogę wejść na Twój pamiętnik, ale nie ma sensu. 2 razy komentowałam i pytałam - odpowiedzi nie otrzymałam, za to komenatrze moje usunąłeś 🤷‍♀️ A czy Ty pytałeś właścicielki pamiętnika czy możesz komentować i wciskać swoje rady? Napisałeś: "pewnie trza będzie panią usunąć nie tylko z grona przyjaciół ale z całej vitalki bo wartoscią tych pamiętników jest to ze sie przedstawia swoją sposoby na zwałkę kilogramów" nie musisz mnie usuwać z grona znajomych, bo tak do znajomych na vitalii nie należymy 🤷‍♀️ Z całej Vitalii też mnie nie usuniesz, możesz jedynie zablokować skoro nie potrafisz rozmawiać i skoro wolisz uciec 🤷‍♀️ i ostatnie co napisałeś ''wartoscią tych pamiętników jest to ze sie przedstawia swoją sposoby na zwałkę kilogramów" kolejny raz potwierdziłeś że chcesz aby pamiętniki były pisane wg TWOICH schematów. Wartoscią pamiętników jest sama istota posiadania pamiętnika. Pamiętnik jest indywidualnym miejscem każdego i każdy może pisać o czym chcę, nawet tylko o hobby jeśli ma ktoś taką ochotę. Proszę mi nie pisać jakie są niby zasady, bo już raz próbowałes mi wmówić, że są zasady pisania pamiętnika. Nie, nie ma żadnych określonych zasad. Ktoś chce pisać menu - pisze. Ktoś chce pisać o związku - może pisać. Ktoś chce o hobby - czemu nie. Ktoś będzie miał ochotę się wyżalić - oczywiście że ma do tego prawo. Ty nie jesteś od ustanawiania zasad na vitalii tylko dlatego, że kiedyś schudłeś i od przeszło 10 lat do dziś jesteś na diecie redukcyjnej.

Super napisane ! podpisuję się pod Twoim komentarzem Dylematy z Szafy wszystkimi kończynami:))

Ja się podpisuję wszystkim, nawet każdym włosem z osobna :))))

Sarunia66 i marsela7 i przede wszystkim nie przejmować się takimi osobami. Robić swoje z podniesioną głową 😊 życie to nie tylko odchudzanie, wygląd i waga i przez pryzmat jednej rzeczy nie warto mierzyć ludzi i tym bardziej dać się mierzyć przez innych ludzi 😊 Nie umiem nie reagować na takie komenatrze jak jego, bo wiem, jak czasem człowiek cierpi przez słowa, przeżywa komenatrze, docinki. Jednak miałam okazję być adminem na wielu grupach i się uodporniłam na takie rzeczy, na takich ludzi :) i z miłą chęcią stanę w czyjeś obronie, nawet jeśli ktoś będzie popełniać masę porażek, bo porażka czy sukces nie ustala wartości człowieka 😊 pozdrawiam serdecznie!

Komentarz został usunięty

Zapomniały wół jak cielęciem był 😄 Tys taki zawsze idealny był... Taaaak... Może wróć do swoich początków i zobacz na siebie zamian ocenisz kogoś? Widziałam Twoje wpisy, miałam okazję przejrzeć Twoje konto i Twoje początki i wcale nis byłeś taki idealny, czyli to, co wymagasz i narzucasz innym. Kolejną osobę sobie znalazłeś żeby dręczyć? Samochwała i troll z Ciebie :) Pan idealny od którego nikt nie ma ochoty czytać rad :)

Dylematy z szafy..... zdezerterowała pani do odizolowanego od grona ogółu pani wybór to niech pani tam siedzi a nie wyskakuje jak Flip z konopi i chowa za gardą przyjaciół których pani kompromituje żenującymi wypowiedziami i to jest w tej dyskusji nie fair ale to tak na marginesie. Sili sie pani na oskarżenie o rzekomo moim podbudowywaniu ego ale przecież brakuje to tym co nic jeszcze nie osiągnęli i kłamstwami i wyolbrzymieniami oraz matactwem próbują podbudowywanie swojego ego i to jest śmieszne i proszę z tymi wypowiedziami to nie pod ten adres..bo ja w przeciwieństwie di pani odniosłem sukces i zdołałem go utrzymać do dziś a u pani ....jedynie zapowiedzi sukcesu z niepewną drogą. Czy na forum tematycznym dzielenie sie z udokumentowanymi sukcesem to coś złego ... nie wiem jak komuś to nie odpowiada zawsze można odciąć dostęp i to dokładnie pani wie ale woli przemilczeć .A sukcesem trzeba sie dzielić jak jest..... no moze nie koniecznie oparte na zapowiedziami sukcesu który u pani będzie... lub nie i niech pani zostanie w gronie znajomych którzy mieli pecha udzielając pani zaufaniu gdzie zapewnię raczy ich tylko....niesprawdzonymi w praktyce pomysłami ,,,oby były skuteczne- zresztą zobaczycie sami 🙄

Ognik :) na Twoim profilu zapytałam się dlaczego utrzymujesz wagę, a jednoczenie jesteś na deficycie kalorycznym na poziomie 500 do nawet prawie 1000kcal. Zwykle pytanie bez uszczypliwości. Ty natomiast usunąłeś niewygodne pytanie i zablokowałeś mnie. Skoro chcesz się dzielić swoją wiedzą i doświadczeniem, to zamiast blokowania mnie i usuwania komenatrzy - oświeć mnie dlaczego po 11 latach od zrzucenia kilogramów jesteś cały czas na deficycie kalorycznym?