Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Poniedziałek


Napiszę tylko, że nie ogarniam tego co się wydarzyło i wydarza i nie chcę o tym pisać tutaj...


Schudnięcie 30 kg wydaje się z tego wszystkiego najprostszą rzeczą. Wracam do pracy nad "poprawą "mojego życia. Ogarnianie budżetu i posiłków tutaj to była jakaś namiastka stabilności. To taki uchwytny i racjonalny cel, który może coś zmienić. W końcu jak będzie mi dane, to jeszcze z 30/40 lat trza się jakoś samemu ogarniać w miarę sprawnie.

śniadanie, obiad, kolacja bez podjadania i 10 tys kroków to taka baza.

śniadanie + capuczino 

To zdobyczne warzywa darmowe, z tego zapiekanka, barszcz ukraiński i surówka z pekinki.

Na razie są u nas, małe królicze słoneczka bez mamy. 

  • Janzja

    Janzja

    31 stycznia 2024, 07:30

    I najpierw ten królik wśród zakupów - myślałam, że zostanie zjedzony ;))

  • dorotamala02

    dorotamala02

    29 stycznia 2024, 12:36

    Pisanie bezapelacyjnie pomaga nawet jak spadki małe to wzrosty też trzymane w ryzach. Króliczki przesłodkie a jedzonko zdrowe i bardzo kolorowe. Trzymam kciuki:)))

  • Kaliaaaaa

    Kaliaaaaa

    29 stycznia 2024, 12:12

    Bliskie mi jest myślenie ze trzeba się starać zapracować na w miarę sprawna i samodzielna przyszłość. No i oby jak najdłuższa:) To twój pamietnik- pisz o czym chcesz, fajnie jak to pomaga.... Jak ja nie pisze- o na ogół znak że nie ogarniam lub/i płynę...Jakoś trudno bez przypominacza pamietac w toku codzienności o diecie;) Słodkie króliczki;)

  • pestka.jablkowa

    pestka.jablkowa

    29 stycznia 2024, 10:49

    Chyba dla wielu z nas wpisy tutaj to właśnie namiastka stabilności i pomoc w ogarnianiu. Albo rpzypomnienie, że coś jednak ogarniamy. I wątpię, że ktokolwiek tutaj pisze o wszystkim ;) Zatem pisz, pisz! :) Króliczątka tak urocze, że aż boli :D