Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PRZEWAALIŁAM 50 ZŁNA ZDRAPKI :-)


I w sumie to nawet zła nie jestem tylko kciuka nie czuję. Zjadłam ok w granicy 1400 kcal ale nie mam siły w dłoniach na przepisywanie. Oprócz zdrapek w pracy jeszcze 5 pozwów dziś klepnęłam.Ogólnie mózg mam wyprany......i rączki obolałe :-(

Zdrapki wciągają- wygrane + 15 zł. Wydane -50 złotych. No ale mam jeszcze lotka jutro ;-D
Ale warto było... nadzieja matką głupich ??  Dobra idę trenować mowy na jutro :-D





  • xSoxShyx

    xSoxShyx

    14 lutego 2013, 12:33

    hhahaha :D no to zaszalalas ze zdrapkami :D

  • Jess82

    Jess82

    14 lutego 2013, 12:06

    haha wariatka! :) Widzę że poszłaś za ciosem:D:D

  • kateisgreat

    kateisgreat

    13 lutego 2013, 22:08

    ooo mnie kiedys przyjaciółka namówiła na zdrapkę jak szlysmy na uczelnie, i tak kupiłam zdrapalam a tam 2zł - wiec kupiłam kolejną- tam znowu 2zł i kolejną.... i tak spóźniłam się na zajęcia :D:D oj u mnie był dzisiaj jak to któraś z dziewuszek nazwała 'kompuls' ale jutro bedzie już lepiej, musi być lepiej :):)

  • aannxx

    aannxx

    13 lutego 2013, 21:43

    Ja kiedyś też miałam fazę na zdrapki :)

  • kikunia180

    kikunia180

    13 lutego 2013, 21:01

    Ja też uwielbiam zdrapki , niestety nieraz umiem przepuścić na nie dużo pieniążków:)

  • znajoma1996

    znajoma1996

    13 lutego 2013, 20:56

    ahahha :d też zdrapywalam te amorki :D można się nieźlę wciągnąc :)

  • elfinka22

    elfinka22

    13 lutego 2013, 20:55

    Kocham zdrapki kiedy tak sie wkrecilam. kupilam jedna za 1zł trafiłam 1zł i wymienilam na kolejna i trafilam 50zl. i wtedy rozwalialam 10zl. na kolejne i tak na zmiane 1zł pozniej kolejna i kolejna heheh 3h sie bawilam az Pani w Lotto sie smiala ze mam farta i inne laski w pracy zaczely kopowac i tak sie skonczylo ze 40zl schowalam w kieszen