Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót dziecka marnotrawnego


Tak kochane ja już dziś grzeczna jestem tzn bynajmniej jedzeniowy. Zjedzone około 1000 kcal, tylko z  gimnastyką ciężko będzie. Mega zatrucie pokarmowe mam.  Jelita i brzuch wykręciło mi na drugą stronę - więc z przyczyn estetyki i bezpieczeństwa chyba ćwiczenia odpuszczę . Cóż zobaczymy. Teraz spadam urodzinowe ciacho piec. Trzymać kciuki kochane:-)

Edit I

Dobra a teraz mam chwilę więc bilans dnia
2 deski z plasterkiem karkówki  i kawałkiem pasztetu + kawa- 300 ??
serek wiejski z warzywami- 200 kcal
2 jajka - 140 kcal
pierś z kurczaka pieczona z selerem - 300 kcal
deska z karkówką- 150 kcal


Razem 1090 kcal - hmm jak widzicie u mnie nadal świąteczne menu- pewnie jeszcze z tydzień tak będzie. Lodówka pełna, zamrażarka nic nie pomieści już a jedzenia to ja na pewno nie będę wyrzucać :-)

jeśli chodzi o aktywność to poszło jakoś- choć poziom zadowolenia 60 %- na więcej mnie stać zwłaszcza po tylu dniach laby jak mięśnie wypoczęte. Zaliczone na dziś:

- skalpel z Ewką
- 7 min na skakance
- 50 brzuszków na nogi


Btw taka figurka mi się śni




Edit II

I gówno !!!
Lodówkę otworzyłam szykować śniadanie u ci i sernik taki biedny stał i suszył się. Więc co ??
plus 500 kcal - zjadłam pory kawałeczek :-(


  • ameliaaaaaa

    ameliaaaaaa

    2 kwietnia 2013, 23:22

    miejmy nadzieję, .. ja powoli swoją zatracam :(

  • domanika

    domanika

    2 kwietnia 2013, 22:47

    ja pierdziele Stara- SZACUN kłaniam sie do podłogi za to, ze pomimo choróbska ruszyłas dupsko i pocwiczylas:D takze serniczek... doesn't count i tak miala świetny dzien jedzeniowo:) ja sie jeszcze jakos nie mogę zwlec...

  • Jess82

    Jess82

    2 kwietnia 2013, 20:14

    No z zatruciem pokarmowym to Ty się nie gimnastykuj, odpocznij do cholery!:) Piekne, grzeczne menu. Trzymam kciuki za ciacho:):*

  • martens20

    martens20

    2 kwietnia 2013, 18:16

    Przeczytałam "dziecka małostrawnego" haha, chyba za dużo o dietach czytam :P powodzenia z ciachem!