Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
lepiej mi


bo się okazało, że ten mój cholerny zastój wagi to @. Tak w niedzielę znów mi nawiedziła, więc mam nadzieję, że ten brak efektów to zatrzymanie wody. Tak więc dietetycznie się względnie trzymam, tylko z gimnastyką kiepsko bo w niedzielę i wczoraj z bólu umierałam, dziś już ok więc jazda na rowerze zaliczona (27 km) ale okropna duchota i czuję się jak po saunie. Mam nadzieję, że waga na dniach łaskawsza będzie :-)
A zjedzone dziś
- płatki owsiane z truskawkami brzoskwinią i jogurtem naturalnym - 250 kcal
- ryba w galarecie, pomidorki koktajlowe, 2 deski- 200 kcal
- sałatka z rucoli i łososia- 200 kcal
- landrynka - 20 kcal
- duża kawa z mlekiem- 50 kcal
- sok pomidorowy - 190 kcal
Razem - 1010 kcal

Gimnastycznie:
- rower -27 km
- marsz - 5,4 km
- w planach Ewcia ale zobaczymy jak brzuch na to :-)

Edit I
skalpel zaliczony :-)
10 minut z mel na ramiona
100 brzuszków na dół bzona :-)

  • Desperatka75

    Desperatka75

    19 czerwca 2013, 15:02

    ale dużo ćwiczeń- super! <img src="http://moje.glitery.pl/obrazki/169/134/5-Cudownego-upalnego-tygo-2608.jpg">

  • domanika

    domanika

    18 czerwca 2013, 23:55

    Kochana, z Toba sie tu wszystko troche zaczelo.. a skalpelek to juz w ogole zawsze bede kojarzyc z Twoja osobą, takze ciepłe słowa ZAWSZE mam dla Ciebie i kupe dobrej energii!:*

  • domanika

    domanika

    18 czerwca 2013, 22:33

    Kochanie moje, Boze jak mnie dawno tutaj nie bylo. aż głupio. sciskam Cie serdecznie i mam nadzieje, ze z @ sprawa sie unormuje. to straszna sprawa kiedy jest nieregularnie, bo wtedy w ogole organizm wariuje. Wiem, bo sama dlugie lata z tym walczylam. podziwiam Cie jak nie wiem co, ze jestes i piszesz. Wiesz? jestes super Babka:) buziak!