Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Motywacja jest


Kochane jak już pisałam 14 grudnia mam wizytację - tzn. przyjaciółka wpada na cały tydzień. Tak więc trzeba dupę zacisnąć i zasuwać, bo przy niej oj ciężko będzie o dietę i ćwiczenia -a nie wspomnę już, że czekam na jej "wow" kiedy mnie zobaczy :-)

Wczoraj mimo pogody był rower - 25 km przy temperaturze 6 stopni i wiecie co nie było źle, tzn ani za zimno, ani za gorącą i nawet kataru nie mam dodatkowo po rowerze było 15 minut dla brzucha ( 8 min abs i 100 podnoszeń nóg) . Jedzeniowo wczoraj raczej nie było dietetycznie ale tragedii też chyba nie było - jakieś 1800 kcal pękło (myślę,że spalone )

Dziś już dietetycznie w miarę grzecznie
- śniadanie owoce z jogurtem i musli 400 kcal
-II śniadanie koktajl light+ 2 deski z miodem- 200 kcal
- przegryzka grejpfrut  100 kcal
- obiad zupa + 1/2 udka kurzego - 250 kcal
- 4 cukierki - 200 kcal

razem 1150 kcal więc w normie

Gimnastycznie

- killer z Ewką - ał ał masakra !!!
- 10 min Mel B na ramiona
- 8 min abs na brzuch

nom tyle na dziś teraz uciekam do Was kochane
  • domanika

    domanika

    13 listopada 2013, 13:25

    Kochana, musze CI przyznac, ze ile razy wejde na Twoj pamietnik zawsze mam to WOW, ile w Tobie siły, zapału, radości. Ilość i częstotliwość ćwiczen jest naprawde imponująca. Bedzie miała Twoja kolezanka efekt "ŁAŁ" jak nic;) zeszłaś z 81kg ! dla mnie jestes poprostu boginią!

  • liliana200

    liliana200

    13 listopada 2013, 10:54

    świetnie ci idzie !

  • Skania79

    Skania79

    13 listopada 2013, 07:46

    Ja już móeię WOW!!!:)

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    12 listopada 2013, 22:15

    no suer aktywnosc kochana:D idziesz jak burza:D

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    12 listopada 2013, 22:15

    no suer aktywnosc kochana:D idziesz jak burza:D