Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rany Boskie!!!!!


Hello dziewuszki jak tam sobie radzicie? Mam nadzieję, że jesteście dzielne. Ja bardzo- powód ? W końcu odważyłam się wejść na wagę i kuźwa okazało się, że przez całe te święta i odpoczywanie dowaliłam 2.2 kilograma- kurcze dobra jestem. Zgubić 2 dla mnie masakra, przywalić dwa mówisz i masz. Ajjj ale nie ma co się rozczulać! Trzeba zacisnąć poślady i jazda.

U mnie dziś dietetycznie i sportowo. Dziękuję Skania 79 za wkręcenie tego biegania :-) Byłam znów. !!!!

Co do jedzenia to dziś pochłonęłam:
- kutie i kawę - nie wiem ile kcal ale obstawiam  na 500 kcal
- koktajl diety ligdt - 120 kcal
- potrawka z marchewki  i kawałek makreli- 300 kcal
- deska z pasztetem - 80 kcal
- landrynek i kawa czarna - 60 kcal
Razem - 1060 kcal, ale zaraz dojdzie jeszcze kolacja więc będzie jakieś 1300 kcal


Gimnastycznie zaliczone :
- marsz 4 km - 200 kcal
- mój maraton 5.9 km w 43 minuty- 410 kcal
- 8 min ABS na brzuch
- 5 min twister


Na tym koniec, w palach jeszcze Ewkę miałam ale przysięgam siły nie mam. Ewka będzie jutro, nom chyba że zakwasy mnie zabiją. Cóż uda i łydki dziś czuję :-) Yee!!!
!
  • paauulinaa

    paauulinaa

    10 stycznia 2014, 15:52

    szybko spadną jak sobie będziesz urządzała takie mini maratony biegowe :)

  • Ewa_eL_Ka

    Ewa_eL_Ka

    10 stycznia 2014, 12:23

    ojjj kochana, przy takiej aktywności szybko zrzucisz te 2 kg ! Ja nie mam tyle energii, silnej woli, samozaparcia i czego tam jeszcze - podziwiam Cię :)

  • BlackBrokenAngel

    BlackBrokenAngel

    9 stycznia 2014, 21:50

    z taką aktywnością szybko zrzucisz ;)

  • domanika

    domanika

    9 stycznia 2014, 21:50

    Kochana, moze i fajne mam posiłki, ale chyba oddałabym ją za te Twoją aktywność i mega energie:)

  • domanika

    domanika

    9 stycznia 2014, 21:33

    Skąd Ty bierzesz tyle energii... Boze Kochana, jestes niesamowita:) Nie wierzę, że zakwasy cię zabiję, wszystkich ale nie CIEBIE:)

  • jolakosa

    jolakosa

    9 stycznia 2014, 21:19

    zaprosiłam cie do znajomych , jutro poczytam , 2 kg to nie tragedia, ja miałam ich aż 4 :D

  • Effta

    Effta

    9 stycznia 2014, 21:14

    ooooo tak, żeby schudnąć trzeba się namęczyć, a żeby nabrać wystarczy siedzieć i się przyglądać ;) Maleńka, mi dowaliło 4 przez świętosylwestra, nie jest u Ciebie źle! A dobra motywacja jest przynajmniej :D

  • Tay_Curlyhead

    Tay_Curlyhead

    9 stycznia 2014, 21:13

    Gratuluje biegania :) Powodzenia :)