Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
koelny 1000 kcal spalone


Hej maleńkie jak u Was u mnie średnio tzn od piątku był przymusowy odpoczynek bo @ się zaczęła - więc piątek i sobota nic, niedziela lajtwow 8 km na rowerze. Wczoraj też cienizna - jedynie marsz - dzień matki była więc na gimnastykę czasu brakło - po mamusiach jeździłam do wieczora. Jedynie pocieszenie - nie skusiłam się na nic słodkiego i winko :-)

Dziś nadrabiam zaległości 

- 4, 4 km marszu - 220 kcal 

- rower- 25 min - 150 kcal i złapała mnie burza więc uciekłam do domu

a w domu w zamian za rower:

- Ewka

- 10 min na boczki

-10 min na ręce z mel

- 200 podnoszenie nóg

- 150 min agrafka

razem 1 h i 25kcal poszło 660 kcal 

łącznie spalone 1030 kcal :-) Jutro w planach rower ale zobaczymy czy też lunie:-)

Zjedzone: owsianka 350 kcal, sałatka brokułowa 250 kcal, marchew, kapusta szynka - 200 kcal, deska z pasztetem 100 kcal, landrynka 20 kcal , koktajl (kefir z truskawkami)200 kcal, deska z szynką 50 kcal - 1170 kcal 

Nom tyle na dziś lasunie uciekam do Was :-)

  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    28 maja 2014, 11:57

    Aktywnościowo pięknie! Za nieskuszenie się na nic słodkiego i winko podziwiam :)))

  • Effta

    Effta

    28 maja 2014, 10:25

    eeeeeee no, Kochana, u Ciebie aktywności pod dostatkiem jak widzę :D

  • kamaopr

    kamaopr

    27 maja 2014, 22:33

    geez, ale aktywność, podziwiam xD pozdr