Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Choróbsko wstrętne!


Cześć dziewczyny!

Już trzeci tydzień mnie trzyma choróbsko okropne- najpierw katar, potem ból gardła, aktualnie gorączka, ból gardła, katar, brak głosu, kaszel i brak snu... Idę dzisiaj do lekarza, bo żadne lekkie leki mi nie pomagają... A do tego w niedzielę egzamin (O-STA-TNI!!), więc muszę się uczyć, zamiast to sobie wyleżeć... Bogu dzięki (a raczej szefowej), że dzisiaj do pracy nie idę, przecież nawet nie mam jak dzieciom zwrócić uwagę, jak rozrabiają, bo mówię jak 90-letni palacz :P

Dlatego też w tym tygodniu mały spadek, tylko 400g... No ale zawsze lepiej 400 na minusie niż na plusie, prawda? A poza tym to moje ostatnie momenty z 6 na przodzie, a z tym etapem mam już doświadczenie i wiem, że ta 6 jest uparta i łatwo mnie nie opuszcza... Wredna jędza!

I jeszcze chciałabym podziękować za wszystkie miłe wiadomości, jakie od Was dostałam w związku z metamorfozą, czuję się świetnie mogąc komuś pomóc! No i miło być docenioną ;)

Bisous
  • agawyp

    agawyp

    3 lutego 2014, 09:21

    Nie daj się choróbsku. Powodzenia na egzaminie i trzymaj dietę. Tyle już osiągnęłaś wiec się nie poddawaj.