Dziewczyny, nie jestem w stanie się zmierzyć, bo jestem tak napuchnięta, że to nie miałoby sensu. Normalnie jestem napompowana wodą. Na brzuchu, buzi, łydkach - widać gołym okiem. Wyć mi się chce do księżyca. Od kiedy żyję i mam okres czegoś takiego mój organizm nie przeżył. Do tego brak kibelka normalnego od soboty. I wzdęcia. Nie wiem dlaczego. Mój metabolizm pracował super, a tu przez tą ciote chyba wszystko nie pracuje. Normalnie czuję się jak balon, tragicznie. Jak wróciliśmy, a była to dopiero 3.oo nad ranem, wypiłam Figure na przeczyszczenie. Czuję, że coś tam mnie przeżyna dziwnie, ale co jakieś 10 minut... na razie o kibelku mogę zapomnieć. Muszę wypocić dziś tą wodę. Po śniadaniu zacznę trening, bo zdechnę z cierpienia. Dosłownie. Naprawdę nigdy tak źle się nie czułam. A @ jeszcze nie ma. Masakra.
asimil
17 lipca 2012, 19:16Nie wiem jak u Ciebie, ale mi na puchnięcie pomaga picie dużych ilości wody. Paradoks, ale działa. Też mi się zbliżają te dni...
Avika87
17 lipca 2012, 18:34Mnie też czeka napuchnięcie, z tego samego powodu, w tym tygodniu :(
Roszpunka90
17 lipca 2012, 18:32A czy przypadkiem nie szkodzą Ci jakieś chemiczne rzeczy może coś łykasz? Ja bym na Twoim miejscu nie barała żadnych rzeczy typu "Figura na przeczyszczenie" wydaje mi się że to wszystko od tego. Daj odpocząć swojemu oprganizmowi od tego, pij dużo i powinno być lepiej! 3maj się!
malwis88
17 lipca 2012, 18:22Minie KOCHANA I BĘDZIE dobrze:) taki stan minie zobaczysz:) Główka do góry:*
magda4242
17 lipca 2012, 16:38To chyba te tabletki Ci tak szkodzą. Dbaj o siebie :*
mili80
17 lipca 2012, 15:44To może jeszcze jedną herbatkę? Poćwicz, chwilę poczekaj i może jeszcze jedną wypij.. ;)
PlayboyBunny828
17 lipca 2012, 14:24znam ten ból.. u mnie bywa tak bez okresu ;/ nie przejmuj się ;] toż to przejdzie.
asienkaaaa1987
17 lipca 2012, 14:01Przyjdzie @ to i problem zniknie... My kobietki to mamy niestety przechlapane... Miłego dnia:*
Nienia87
17 lipca 2012, 13:50Współczuję Ci.Jeszcze kilka dni i będzie lepiej
88sweet88
17 lipca 2012, 12:27ja bym na twoim miejscu poszla do lekarza kochana bo to moze przez te tabletki.. niech ci jakies badania zrobia albo tabletki zmien albo wogole je odstaw..czasami sa skutki uboczne.. a ja sama pamietam ze tez mialam duzo wody w ciele .. nic prawie nie jadlam a brzuch mialam jak balon..
afera85
17 lipca 2012, 10:55To pewnie przez te hormony, którymi się szprycujesz, chyba jednak Ci nie służą :/
Lizze85
17 lipca 2012, 10:54A u mnie to samo co u Ciebie ;/ A @ spodziewam się jeszcze dziś ;/ Kup sobie w aptece Urosan, mnie to pomaga na tą nieszczęsną wodę :*
Jomena
17 lipca 2012, 10:36Nie powinnaś aż tak puchnąć...leć do doktora...
arsenka
17 lipca 2012, 10:28biena moja kochana ...naszczęście i to minie.... napewno przez tabletki nowe.. organizm musi się przyzywczaić albo najwyraźniej nie służą ci te tabsy
paulinkaa19881
17 lipca 2012, 10:21moze to przez nowe tabletki??
Bombon
17 lipca 2012, 10:16oj i ja to znam niestety... teraz tez puchne tuz przed @... miejmy jednak nadzieje, ze ta opuchlizna Ci przejdzie, trzymaj sie dzielnie! :*
tirumtirum123
17 lipca 2012, 10:16Ehh współczuje. Trzymaj się :*
OnceAgain
17 lipca 2012, 10:14Ja przeczuwam tutaj jakiś spisek @ z matką naturą. Mnie nigdy tak nie ciągnęło do słodyczy itp ale w tym miesiącu to już jest przegięcie straszne. Ty takie przegięcie masz z wodą w organiźmie. Musimy zacisnąć pięści i jakoś to przetrzymać :)
slenderin
17 lipca 2012, 10:10Też tak miałam, spóźniała mi sie z dobre 7 dni, a ja puchłam, brzuch pobolewał i była nadzieja ze "moze jutro, może pojutrze". Ciota jak nic! Trzymaj się :) pamiętaj, dużo wody, normalne jedzenie i trochę się ruszać (ale nie za bardzo, bo jesteś osłabiona). Parę dni i będzie po krzyku :*
dotek86
17 lipca 2012, 10:07no to nie fajnie,może spróbuj herbaty z pokrzywy podobno pomaga pozbyć się wody nagromadzonej i może trochę Ci ulży:)