Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na 10 dni przed końcem roku


Słabo się czuję. Od kilku dni coś mi siedzi i drapie w gardle, ale póki co nie rozwija się w nic więcej.  Dodatkowo już drugi dzień z rzędu obudziłam się o 3. Niby lubię tak sobie posiedzieć z rana, napić się w ciszy i spokoju kawy, ale dzisiaj ewidentnie mi się to nie przysłużyło. Jak w ciągu dnia dojdą jeszcze atrakcje zaplanowane przez sąsiadów to może być bardzo źle. Powinnam chyba założyć zatyczki na zaś, póki nie jest za późno, ale już samo zakładanie podnosi mi ciśnienie, bo dlaczego i jakim prawem nie mogę zaznać spokoju we własnym mieszkaniu? Zdarzyło mi się już mieszkać w kilku miejscach, ogólnie życie w bloku to wielka loteria, ale takiej kombinacji niesprzyjających mi okoliczności nie miałam jeszcze nigdzie. Począwszy od akustyki budynku, przez konkretne usytuowanie mieszkania i na podejściu sąsiadów kończąc. Dobra, stop, bo czuję jak zaczynam się nakręcać.

Nie wiem jak to będzie z tym kilogramem na minusie do końca roku. Te kilka dni temu wydawało mi się to rzeczą wręcz oczywistą, ale teraz jak zaczęło mnie brać przeziębienie to już niczego nie jestem pewna. Udało mi się odbębnić jak na razie jedną jazdę na rowerze, a wczoraj wybrałam się na dwugodzinny spacer, co w sumie można by zaliczyć na poczet drugiej jazdy, ale zaczynam wątpić, że się wyrobię z kolejnymi. Raz, że powinnam zacząć ogarniać mieszkanie przed sylwestrem na przyjazd chłopa (chociaż nie wiem do końca czy się wtedy spotkamy), a dwa, że sąsiadka siedzi ostatnio całymi dniami na dupie i nie chcę żeby słyszała moje sapanie. Serio, to jest ten poziom przenikania dźwięków. Może zamienię resztę zaplanowanych jazd na spacery, ale w moim przypadku jak spacer to tylko przed świtem, bo potem istnieje ryzyko, że mogłabym spotkać sąsiadów, a jak spacer przed świtem to pobudka o 3 i dzień rozwalony. I tak to się żyje w tym moim wariatkowie. Byle przeziębienie przeszło bokiem to może jakoś to będzie.

  • PACZEK100

    PACZEK100

    21 grudnia 2023, 11:59

    Zdrówka!

  • .Daga.

    .Daga.

    21 grudnia 2023, 11:43

    Ja chciałabym tylko napisać, że uwielbiam czytać co tutaj piszesz i nie przestawaj :)

  • Julka19602

    Julka19602

    21 grudnia 2023, 10:29

    Przepraszam za błędy ale to słownik płata figla.

  • Julka19602

    Julka19602

    21 grudnia 2023, 10:28

    Akustyka w mieszkaniach to horror. Miałam nowy dom w zabudowie szeregowej to był koszmar z jednej strony dzieci uczące się na wiolaczeli i skrzypcach z drugiej sasiatka bez krzyż wychowania i oglądy buszującą do 2 lub 3 i nocne kąpiele. Wytrzymałam niecałe 5 lat. Sprzedaliśmy piękny dom z dużą strata by tylko się z tamtad wynieść. Myślałam że zwarjuje. Spokuj to ważna sprawa dla naszego dobrostanu.