Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jakiś leń i spadek energii mnie pochłonął


Dziś to totalnie nie mam sił, chęci i energii na cokolwiek. Troszkę poćwiczyłam, ale nie sprawiało mi to radośi ani trochę, tylko wieeelki trud, no jednym słowem leń mnie ogarnął, mam nadzieję, że jutro puści mnie ze swych objęć...poza tym cały dzień bym jadła...na szczęście chyba zmieściłam się w tych 1500kcal...
Może tak jestem zniechęcona wagą, brakiem spadków, ale nie poddam się! :)
Bo na następne wakacje chcę mieć udane, wyjść w stroju i być zadowoloną z tego jak wyglądam! :)

Troszkę motywacji nie zaszkodzi


       

Oby motywacja się nie wypaliła, a kg w końcu zaczęły przyzwoicie spadać! :)

  • domisiaaaa

    domisiaaaa

    21 sierpnia 2012, 22:58

    Hej Bonitka:) o ironio jestem na V codzienie ba! kilka razy dziennie nawet jak mam czas iale nie loguje sie do pamietnika- nie wiem dlaczego? Moze mi wstyd ze stoje w miejscu i co zrzucilam wróciło? Jestem zla na siebie straSZNIE:/ DAŁAM DUPY PO CAŁOSCI:( A u Ciebie widze ze do przodu, a z ty,i włosami to u mni tez cos nie halo wypadlo mi juz 3/4 zostala garstka:( nosze sie z zamiarem wrócenia do pisania w pamietniku ale boje sie kolejnej porazki i nie wiem po prostu czy dam rade:(

  • dytkosia

    dytkosia

    17 sierpnia 2012, 23:49

    Będzie dobrze, trochę lenistwa się należy :)

  • Julia15

    Julia15

    17 sierpnia 2012, 23:19

    Bardzo Ci dziękuję ;* Parę dni temu szczerze porozmawiałyśmy i chwilowo jest lepiej.

  • magda112131

    magda112131

    17 sierpnia 2012, 22:33

    motywacje super, czasem są takie spadki energii trzeba z nimi walczyć:)

  • Julia15

    Julia15

    17 sierpnia 2012, 22:13

    Najważniejsze, że przezwyciężyłaś lenia i jednak pocwiczyłaś :)