Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Żegnaj dieto... Witaj ' zdrowy rozsądku '. DZIEŃ
1.


Byłam głupia. Bardzo bardzo głupia. Narzucałam sobie zbyt wiele, odmawiałam zbyt wiele, za dużo ćwiczyłam, za dużo narzekałam, nie kochałam siebie a bez tego niewiele jak się okazuje zdziałam.Chcę jeść wszystko, w zdrowych ilościach, ćwiczyć tak, aby nie przekraczać progu przyjemności tych ćwiczeń. Chcę doceniać siebie, pokochać swoje ciało, mimo ze jest pełne rozstepów po ciąży a mój brzuch jest daleki od ideału, tego juz nie zmienię, pora zaakceptować pewne fakty naczej nigdy nie będę szczęśliwa. Nigdy nie uda mi się schudnąć, bo chcę to osiągnąć ' już, natychmiast, w tym momencie '. Zrozumiałam, że tu nie ma drogi na skróty, będę chudła powoli i bardzo efektywnie.

  • virginia87

    virginia87

    22 kwietnia 2014, 13:27

    i teraz już będzie z górki :)

  • dietasamozuo

    dietasamozuo

    18 kwietnia 2014, 13:22

    nooooooo, dokładnie tak! :) trzymam kciuki!

  • veronica222

    veronica222

    18 kwietnia 2014, 13:16

    Dobra zmiana nastawienia! Powoli do celu. ;) Im dłużej czegoś wyczekujemy i dążymy do osiągnięcia tego, tym większa potem satysfakcja.

  • TheWasp

    TheWasp

    18 kwietnia 2014, 12:46

    Zmiana nastawienia to pierwszy krok do sukcesu :) Gratuluję i życzę powodzenia. Trochę cierpliwości i na pewno się uda :P