Hej.
Wklejam tylko fotki jedzenia z kilku ostatnich dni.
No i standardowo moje postanowienia na 10 tydzień zdrowego życia.
Moje postanowienia (21-27.01.2013r.):
owsianka z przyprawami (cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, kakao), bananem, żurawiną suszoną, ziarnami słonecznika i nerkowcami
grzanki z chleba graham z serkiem wiejskim i dżemem porzeczkowym, z serem wędzonym, kapustą pekińską, wędzoną makrelą i keczupem
owsianka z przyprawami (cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, kakao), pomarańcza, migdały, ziarna słonecznika, nasiona dyni, płatki migdałowe, suszona żurawina
obiady:
ryż biały, kotlety sojowe z bulionu, kapusta kiszona, buraczki, ogórki z zalewy curry
krem brokułowy z groszkiem ptysiowym
makaron z twarogiem, bananem i cukrem (1/3 łyżeczki)
pieczony schab ze śliwką, ziemniaki, buraczki
*tak dawno nie jadłam tak dobrego obiadku, dlatego zaserwowałam sobie dokładkę schabu i buraczków. no i myślałam, że pęknę. :P Przesadziłam ;)
pół omleta z pieczarkami i keczupem
kuskus z gotowanym brokułem i warzywami na patelnię, kompot z suszonych owoców
podwieczorki/II śniadania:
nerkowce, orzechy włoskie, ziarna słonecznika, suszone śliwki
jabłko, 2 mandarynki
nerkowce, orzechy włoskie, migdały,
kromka mojego razowca, sałatka *(wędzona makrela, jajka, kukurydza, ogórki konserwowe, szczypiorek, jogurt naturalny, musztarda, przyprawy)
jabłko, mandarynka, orzechy włoskie, nerkowce, migdały
koktajl (banan, suszone śliwki, mleko, twaróg, jogurt naturalny) + pomarańczy
jogurt naturalny, twaróg, mleko, suszone śliwki, jabłko, rodzynki, migdały, wiórki kokosowe, cynamon * miałam mały wypadek i pół wylądowało na podłodze. stąd te bakaliowe dodatki
jabłko z cynamonem, klementynka, śliwki suszone
jogurt naturalny z suszoną żurawiną, klementynką i wiórkami kokosowymi + nerkowce
kolacje:
razowiec z wiejskim, oliwkami, ogórkami kiszonymi i keczupem
kanapka z serem wędzonym, gotowanym kurczakiem, oliwkami, keczupem + marchewka
kanapka z serem wędzonym, kurczakiem gotowanym, kawałkiem wędzonej makreli, keczup
kanapka z pastą z wędzonej makreli i twarogu, liść kapusty pekińskiej, marynowana papryka, keczup, marchewka
grzanka z wiejskim i pastą rybno_twarogową, pomidor, marchewka + kakao ;))
To chyba wszystko. Mam dużo pracy i wrażenie, że nie potrafię się z niczym ogarnąć na czas ;/ Poza tym jest mi wiecznie zimno, dlatego rozgrzewam się taką herbatką:
herbata zielona z cynamonem, gałką muszkatołową, goździkami, plasterkiem cytryny i plasterkiem pomarańczy
Nie lubię zimna. Może to uczucie chłodu związane jest z utratą tych paru kg? (waga ostatnio mówi mi, że aż 11 kg od mojej największej masy ciała)
Wklejam tylko fotki jedzenia z kilku ostatnich dni.
No i standardowo moje postanowienia na 10 tydzień zdrowego życia.
Moje postanowienia (21-27.01.2013r.):
0 słodyczy
0 słodkich jogurtów, serków, soków typu "Kubuś"
jeść więcej warzyw
ograniczyć bakalie
jeść małe kolacjeograniczyć alkohol do minimum
Ćwiczeniowo:
30 min. hula hop
250 brzuszków
150 wymachów nogami
15 pompek
20 przysiadów
Fotomenu:
śniadania:
owsianka z tartą marchewką i bakaliami (suszona figa, orzechy włoskie, ziarna słonecznika)
grzanki z chleba razowego (mój wypiek) z miodem, serkiem wiejskim i dżemem porzeczkowymFotomenu:
śniadania:
owsianka z tartą marchewką i bakaliami (suszona figa, orzechy włoskie, ziarna słonecznika)
owsianka z przyprawami (cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, kakao), bananem, żurawiną suszoną, ziarnami słonecznika i nerkowcami
grzanki z chleba graham z serkiem wiejskim i dżemem porzeczkowym, z serem wędzonym, kapustą pekińską, wędzoną makrelą i keczupem
owsianka z przyprawami (cynamon, gałka muszkatołowa, goździki, kakao), pomarańcza, migdały, ziarna słonecznika, nasiona dyni, płatki migdałowe, suszona żurawina
obiady:
ryż biały, kotlety sojowe z bulionu, kapusta kiszona, buraczki, ogórki z zalewy curry
krem brokułowy z groszkiem ptysiowym
makaron z twarogiem, bananem i cukrem (1/3 łyżeczki)
pieczony schab ze śliwką, ziemniaki, buraczki
*tak dawno nie jadłam tak dobrego obiadku, dlatego zaserwowałam sobie dokładkę schabu i buraczków. no i myślałam, że pęknę. :P Przesadziłam ;)
pół omleta z pieczarkami i keczupem
kuskus z gotowanym brokułem i warzywami na patelnię, kompot z suszonych owoców
podwieczorki/II śniadania:
nerkowce, orzechy włoskie, ziarna słonecznika, suszone śliwki
jabłko, 2 mandarynki
nerkowce, orzechy włoskie, migdały,
kromka mojego razowca, sałatka *(wędzona makrela, jajka, kukurydza, ogórki konserwowe, szczypiorek, jogurt naturalny, musztarda, przyprawy)
jabłko, mandarynka, orzechy włoskie, nerkowce, migdały
koktajl (banan, suszone śliwki, mleko, twaróg, jogurt naturalny) + pomarańczy
jogurt naturalny, twaróg, mleko, suszone śliwki, jabłko, rodzynki, migdały, wiórki kokosowe, cynamon * miałam mały wypadek i pół wylądowało na podłodze. stąd te bakaliowe dodatki
jabłko z cynamonem, klementynka, śliwki suszone
jogurt naturalny z suszoną żurawiną, klementynką i wiórkami kokosowymi + nerkowce
kolacje:
razowiec z wiejskim, oliwkami, ogórkami kiszonymi i keczupem
kanapka z serem wędzonym, gotowanym kurczakiem, oliwkami, keczupem + marchewka
kanapka z serem wędzonym, kurczakiem gotowanym, kawałkiem wędzonej makreli, keczup
kanapka z pastą z wędzonej makreli i twarogu, liść kapusty pekińskiej, marynowana papryka, keczup, marchewka
grzanka z wiejskim i pastą rybno_twarogową, pomidor, marchewka + kakao ;))
To chyba wszystko. Mam dużo pracy i wrażenie, że nie potrafię się z niczym ogarnąć na czas ;/ Poza tym jest mi wiecznie zimno, dlatego rozgrzewam się taką herbatką:
herbata zielona z cynamonem, gałką muszkatołową, goździkami, plasterkiem cytryny i plasterkiem pomarańczy
Nie lubię zimna. Może to uczucie chłodu związane jest z utratą tych paru kg? (waga ostatnio mówi mi, że aż 11 kg od mojej największej masy ciała)
Kot mojej sąsiadki to ma się dobrze.. Na pewno nie przejmuje się swoją nadwagą, jest mu ciepło, a na lato i tak pewnie znów będzie chudy..
Postaram się w najbliższych dniach w końcu spisać swoje wymiary i zaktualizować pasek. Może wtedy będzie mi łatwiej uwierzyć w istnienie tej "5" z przodu.
misskitten
3 lutego 2013, 21:54muszę Ci się pochwalić że i mój Marcinek wcinał dziś ze mną po spacerku owsiankę kolejny raz....dla niego więcej bananów i czekolada;-)))))
masterofmysoul
24 stycznia 2013, 19:01Jak pieknie wygląda wszytsko co przygotowujesz :) a do tego dietetycznie i smacznie, brawo ^^
siczma
24 stycznia 2013, 18:01tak, wiem, ze jednolita, dziisiaj miałam ubraną całą czarną spódniczkę, tą tylko ubrałam, żeby zrobić zdjęcie, dlatego prosiłam, żeby nie patrzeć na resztę stroju;p
agaciaokk
24 stycznia 2013, 10:04Dziękuję bardzo :) Smakowite jedzonko! Narobiłaś mi chęci na nerkowce... :P
Editt2382
23 stycznia 2013, 16:50Twoje jedzonko wyglada bardzo apetycznie:))musze urozmaicic moj jadlospis ,bo dlugo tak nie pociagne!pozdrawiam:)))
nitram03
23 stycznia 2013, 10:51jak mogę coś doradzić to proponuję grzanki z ciemnego pieczywa zamiast groszku ptysiowego który jest bardzo kaloryczny,a tak poza tym to bardzo kolorowe i bogate menu,pozdrawiam i gratuluję tak dużego spadku wagi tak trzymaj
Karampuk
23 stycznia 2013, 07:28mnie tez ciagle zimno, ja chce latooo, a twoje fotki zawsze mnie wpedzają w głód:P
misskitten
23 stycznia 2013, 00:38ale dużo dobrego jedzonka, ciekawe te ogórki w zalewie cury, no i owsianeczki;-)mniam!
sasetkaa1
22 stycznia 2013, 23:14lubię Twoje foto menu, zawsze znajdę cosik co mi wpadnie i sobie zapiszę, że muszę dodać do swojego menu :) przynajmniej staram się :) w ogóle!!! jaki masz świetny kubek z panną Migotką!!!! łaaaaaaaaaaaaaaaa!!! chce taki!!!! :D
loczek24
22 stycznia 2013, 22:54ale pyyyyyyyysznie jadasz :D