Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

W tym roku kończę 18 lat. Wiele razy próbowałam wcześniej schudnąć, ale nigdy mi się nie udawało. Nie wytrzymywałam nawet miesiąca. Od listopada jednak przy pomocy chłopaka i jego motywacji, udało mi się wytrwać aż do teraz. Ale jeszcze nie lubię swojego ciała.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1123
Komentarzy: 17
Założony: 13 kwietnia 2014
Ostatni wpis: 29 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
brydzius

kobieta, 28 lat, Przemyśl

160 cm, 57.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 kwietnia 2014 , Skomentuj

Ostatni tydzień mojego ukochanego INSANITY. Ale na szczęście jeszcze się nie rozstaniemy ;)
Później robię tydzień lekkich ćwiczeń, planuje Skaplel Chodakowskiej, bo nie jest przemęczający. A później chce zacząć znowu 4 ostatnie tygodnie z Shaunem + jego ćwiczenia abs + bieganie + ćwiczenia na brzuch. I w sumie już nie mogę się doczekać (zakochany)

Znalazłam bardzo fajne ćwiczenia na brzuch ( ^ ) i pomyślałam, że codziennie przez 10-15 min będę robić jedno z nich :) Mam wszystko dokładnie wyliczone do wakacji (w moim przypadku 20 czerwca), więc od razu zaczynam pracę nad sobą. A to moja nowa motywacja i cel:

Oczywiście już jest tapetą na moim telefonie :D 

Fotografuję sobie tu: KLIK

24 kwietnia 2014 , Komentarze (2)


No i stało się... + 1kg po świętach :( 
Ale za to ---> - 2cm w biodrach <3

Niedługo kończę instanity i nie mam pojęcia co robić dalej. Zaczynać ten program od nowa? robić inny? ale jaki? :|

Nie wiedziałam, że tak motywujące są słowa innej osoby :)

Fotografuję i jestem tutaj ---> KLIK

18 kwietnia 2014 , Komentarze (7)

co zrobić żeby nie przytyć na święta? :( help

14 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Jednak nie dodam dzisiaj zdjęcia... po pierwsze nie chce mi się robić (taki ze mnie leń), a po drugie to chyba nie chce go tu wcale wstawiać :|

Co dzisiaj zauważyłam? dużo plusów.
1. Piłam więcej wody i przez to miałam mniejszy apetyt.
2. Z l-karnityną ćwiczenia więcej mnie męczą (uważam to za plus - więcej potu to więcej spalonych kalorii :D)
3. Nadal nie panuję nad słodyczami (czyżby zły humor? :|)
4. Nastawienie ma ogromną rolę!

Wakacje coooraz bliżej :)

Fotografuję sobie tutaj: KLIK :)


13 kwietnia 2014 , Skomentuj

Czuję, że waga pokazałaby mi więcej niż było tydzień temu i może dlatego nie miałam ochoty się dziś z tym zmierzyć... :( :|
Od jutra zaczynam 6 tydzień INSANITY i zamierzam dać z siebie 200%. Koniec obijania się! :D

Moj kochany Shaun :D
Od jutra zaczynam ponownie brać l-karnitynę.
Jutro kończę ze słodyczami i zastępuję je owocami/warzywami.
Do wakacji zostało tak niewiele...

Jutro wstawię zdjęcie ;)

A taki jest mój cel <3

A tak na marginesie i z innej paki. Robię zdjęcia i jestem tu: KLIK   :)

13 kwietnia 2014 , Komentarze (6)

Hej Hej. Dzisiaj jest mój pierwszy dzień tutaj. Dopiero sie oswajam z tym wszystkim. Ale o założeniu takiego pamiętnika myslałam dużo wcześniej :) Odchudzam się już 5 miesięcy i liczę, że wyrobię się do wakacji. Mój cel to 50kg. Jestem na treningu INSANITY i jestem z niego bardzo zadowolona, chociaz czasami kondycja mnie zawodzi. Zdjęć nie chcę jeszcze dodawać, bo nie podoba mi się moje ciało. Chociaz wszyscy mówią, że jest dobrze - ja tak nie uważam.