Pamiętnik odchudzania użytkownika:
caloriaaaa

śniadanie:

kromka razowego chleba z pasta z makreli (domowej roboty) 250kcal

II śniadanie:

150g winogron, jablko, 4 kromki wasy 250kcal

obiad:

rumsztyk z cebulka,ziemniaki i surowka z kapusty pekiskiej

chlodnik 600

podwieczorek;

szklanka soku pomaranczowego 150 (duza szklanka)

kolacja:

II szklanki mleka 3,2% 350(duze szklanki)

1600 kcal;)

jesli bede bardzo glodna przed snem to zjem serek wiejski 89kcal,ale postaram sie nie:).

Dziś wolne od siłowni;) w niedziele nieczynna. Ćwiczyłam 20min ćwiczenia na kręgosłup w domu.

Dziś miałam ambitny plan trzymania się 1600-1800kcal. Oczywiście nic nie wyszło. Byłam na siłowni,gdzie spaliłam 700 kcal, chociaż tyle na pocieszenie.

Mój jadłospis:

śniadanie:

3 kromki razowego chleba z pasta z makreli.

II sniadanie:

jablko, winogrona(jakies 200g)

obiad:

tu zaszalalam

2 kotlety z dorsza, czubata duza lyzka kaszy jeczmiennej, jedna kukurydza z maslem(troszeczke), pomidorek pokrojoy w plasterki z pieprzem i sola. Sam kotlet ma 330. Wiec ok 1000 kcal na obiad;(

szklanka soku pomaranczowego dr witt

potem siłownia

- 700kcal, sprzątalam tez chatke, dam -100

-podwieczorem

jablko, 50g winogron

kolacja

sledz w oleju z cebula (1) 4-5 kromek wasy, jajko na twardo z chrzanem

no i tu odwalilam....;(

pol gorzkiej czekolady wedla.

myslę,ze zjadlam ok 3000 kcal. Pocieszam się,ze nie bylo to smieciowe zarcie. Jutro będzie lepiej.MUSI się udać.