Lubie planować, organizować, nie ukrywam. Coroczną Wielkanoc spędzamy od kilku lat w Poznaniu , ale nie u syna, bo byłoby to zbyt krępujące i niewygodne dla wszystkich. Wynajmuję zatem mieszkanie na 4 noce, z dużym stołem, porządnie wyposażoną kuchnia, wygodna sypialnią. To ponad 4 miesiące jeszcze, ale wczoraj dokonałam rezerwacji, szukając od kilkunastu dni czegoś ciekawego. Udało się znaleźć fajne lokum niedaleko Dominikanów, cena doskonała, bo Booking jest o wiele droższy od Airbnb. Tak więc ten motyw mam już zaplanowany, po Nowym Roku będę myślała o Wielkanocy. A teraz zajmuję się organizacją czasu w tym tygodniu, bo szafa jutro przyjedzie, chcę zabezpieczyć parkiet w sypialni, aby było jak najmniej zabrudzeń czy uszkodzeń. Niestety rusztowania nadal stoją, panowie przestawili tylko kawałek, a my "jesteśmy kawałkiem następnym", czyli mają czas, bo po co się spieszyć. W TVN słyszę o kolejnym skatowanym dziecku, zwyczajowo już przez konkubenta matki. Dziecko walczy o życie. Co się kulson mać dzieje! Czytała wczoraj, że ksiądz, który w Miedzyrzeczu zgwałcił 14 latkę dostał karę 1 roku w zawieszeniu na 3 lata. Hierarchowie kościoła milczą , nie ganią, nie ponoszą odpowiedzialności za swoich duchownych. Ja wiem, że to portal o dietach, odżywianiu się i odchudzaniu, ale jak mnie dopada stres z powodu naszych posłów "mądrych, empatycznych, życzliwych i prawych", to moja dieta wariuje. Przecież żyję w Polsce i nie mogę udawać, że nie wiem, co się w moim kraju dzieje. Właśnie wypowiada się minister MSZ, i jak tu sie nie denerwować głupotą, brakiem taktu i umiaru tego człowieka? . No nic, spadam na język angielski. Ciekawa jestem poziomu.
Magdalena762013
15 listopada 2017, 17:56No tak - dzis pierwsza lekcja w nowej grupie angielskiego. Koniecznie napisz, jak było. A co do planowania to okazuje sie, ze jest to niezbędne na co dzień. Tak wiec swietnie, ze masz juz z głowy ten element. Ja nigdy nie planowalam tak długofalowo, bo przy dzieciach zawsze cos wyskakiwało i potem był żal i stres dodatkowy. No i w firmie męża tez zawsze cos wypada... ale tym razem zaryzykowałam.. Współczuje Ci tych panów za oknem - moze chcą sie załapać do kogoś na Boże Narodzenie? Ludzie wtedy często wystawiają garnki na balkon:). Ale - oby nie!!!
Campanulla
16 listopada 2017, 12:04Balkon i okna oklejone folia, wystawianie niemożliwe.