Zaczynam ozdabiać dom, przyniesione są ozdoby z piwnicy, dobieram, układam w głowie co z czym. Wczoraj koło bulwaru zebrałam trochę szyszek, suszą sie teraz na kaloryferze. Będę je malować na biało, srebrno i złoto , a następnie układać z tego wieniec. Dodam kilka pasujących bombeczek i stroik gotowy. W środek spora świeca i już. Poza tym chodzę po mieszkaniu, zastanawiam się jak ozdobić poszczególne pokoje, przeglądam zastawę świąteczną, obrusy. Kupiłam dziś ryby , w Lidlu była polędwica z dorsza, która uwielbiają rodzice. Wzięłam tez doradę na jutro, upiekę ja z rozmarynem . Polędwice zamroziłam, lezy obok pstrąga , którego przyniósł znajomy. Jeszcze tylko karp dla męża. Dziś na obiad była zupa dyniowa, kotleciki cielęce i surówka z czarnej rzepy z mandarynkami i prażonymi orzechami. Taka surówkę zrobię na świąteczny obiad. Dziś była po to, abym upewniła się, że jej smak ostry, przełamany słodyczą mandarynek, będzie idealny do gęsi. Potwierdzam. Schudłam w sumie przez 2 tygodnie prawie 2 kg. Pilnuję wagi, ograniczam pieczywo, najadam się, ale bez przesady.
zlotonaniebie
14 grudnia 2017, 16:33Kiedyś tez dekorowałam cały dom, wszystkie okna, schody. A kompozycje kolorystyczne wymyślałam już miesiąc wcześniej. Teraz odpuściłam, wszyscy dorośli, już nas to tak nie bawi. Ale dalej mam zawsze 2 choinki, stroiki i świeczniki w oknach. Na stole mam najczęściej biały, lniany obrus, tak lubię. Tyle, że czerwony barszczyk czasem się rozpryśnie i potem nie mogę go doprać. Więc co roku sprawdzam. W tym roku kupiłam taki z poświatą srebrnego. Mam jeszcze czerwony szal, można położyć na środku, ale nie wiem, czy tak zrobię
Gacaz
14 grudnia 2017, 16:30Widocznie dieta w porządku, a do tego aktywność,więc waga ładnie spada. Ja za rybami nie przepadam, ale najbardziej lubię polędwicę z dorsza.
WielkaPanda
14 grudnia 2017, 16:23Ja też się zastanawiam nad rybą na Wigilię. Za karpiem domownicy nie przepadają. Nie znam się na rybach bo jemy bardzo rzadko. Przeważnie filety z Mintaja albo Dorsza. Lubimy klasycznie w panierce. Może mi doradzisz jakaś smaczną rybę, która byłaby dostępna w zwykłym markecie?
Campanulla
15 grudnia 2017, 17:02Pstrąga piekę w całości, mocno go obrzucam ziołami, szczególnie tymianek i rozmaryn używam. Posolona, popieprzona z ziołami wkoło i w środku, polana oliwa, do pieca, na 200 stopni , w połowie włączam funkcje grilla. Łosoś pieczony w papilotach, czyli w papierze do pieczenia - smaruję go musztardą i dodaje plasterek cytryny do pieczenia. Wypróbuj , sama zobaczysz , co wybrać.