Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bliżej wiosny!!!


Nawet deszcz mi nie przeszkadza, bo po prostu jest cieplej. Ptaki hałasują niesamowicie, ostatnie ślady śniegu wyglądają ohydnie, jak coś niestosownego. To naprawę się dzieje. Nie wierzę, że ludzie nie są czuli na takie symptomy. Wczorajszy masaż był przyjemny, oczywiście kumulacja stresu  została stwierdzona, bo  mięśnie  napięte  właściwie wszędzie. Zapisałam także męża na masaż, będzie miał seans za tydzień.  Zainteresowała mnie  propozycja sauny karbonowej i promocyjna cena dla stałych klientów. Mam zamiar skorzystać z niej, tzn. z sauny.  Dziś dzień  przygotowań do weekendu. Wizyta w bibliotece, drobne zakupy uzupełniające, jakieś sprzątanie.Za  trzy tygodnie Wielkanoc , która spędzimy w Poznaniu. Na szczęście  u nas sprzątania świątecznego nie będzie, mogę się zatem skupić na przygotowaniach do wyjazdu.  Jutro ma być słonecznie, wyjedziemy  gdzieś w teren, może na Półwysep Helski?  Pora zacząć wyjazdy:)

  • hanka10

    hanka10

    10 marca 2018, 08:12

    u nas też patki wariują, niema już żadnych śladów śniegu. Masaż świetna rzecz !! Rozumiem, że ten masaż dla męża to prezent z okazji dzisiejszego dnia chłopaka ;))!

  • EwaFit

    EwaFit

    10 marca 2018, 07:55

    to taki masaż na pewno zadziałał rozluźniająco na spięte ze stresu i nerwów mięśnie.....fajnie ze znasz siebie i wiesz, co trzeba robić aby samej pomóc :) udanego spacerowania, ja też wychodzę, mimo chmur, ale będą za to ptaki :)