Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
szkoda gadać.


 W wolnej chwili  weszłam na bloga "Dom z kamienia", pisanego przez  Polkę mieszkająca w Italii.  Ostatnie zapisy  potwierdzają, że w Italii już kwitną fiolki, drzewa owocowe, pierwiosnki.  U nas dziś zapowiedziano powrót zimy. Od razu mi się nic nie chce, mam tak dosyć tej ponurej pory roku, która przytłacza, powoduje depresje i jest po prostu wstrętna. Jak powiedział mój sąsiad fotograf, lubi zimę, ale na zdjęciach. Też tak mam i to mi wystarczy. Dlaczego zatem będzie nas znów atakować zimno, śnieg i  mroźny wiatr? Kto zgrzeszył, że tak jest, przyznać się , już!

  • hanka10

    hanka10

    13 marca 2018, 07:37

    W marcu jak w garncu ... Przetrzymamy :))

  • beaataa

    beaataa

    12 marca 2018, 20:46

    No ale tam deszcz leje i pomyśl jakie upały okropne w lecie..

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    12 marca 2018, 20:26

    Spokojnie, atak zimy ma być chwilowy :)

  • EwaFit

    EwaFit

    12 marca 2018, 20:09

    Tak......załamka.....przeczytałam, że zaś na weekendy mrozy i śnieg ..............