Streszczam: podwyższony cholesterol, niedoczynność tarczycy, skierowanie na kolejne badania, na RTG kręgosłupa. Tyle dziś wyniosłam z wizyty u lekarza. Już na jutro jestem umówiona do fizykoterapeuty , na 11 kwietnia mam usg tarczycy, potem powinien być endokrynolog, a w przyszłym tygodniu RTG. No cóż, dobrze nie jest, moje ciało zewnętrzne nie współgra widokiem z wnętrzem. Pan doktor zaproponował dietę Dąbrowskiej na zbicie cholesterolu, taką na 10 dni. Z pewnością byłoby to lepsze niż statyny, chyba poddam się próbie. Jutro kupię potrzebne produkty, aby zajadać tylko warzywa i owoce. Może się uda? Poza tym wczorajsza wizyta u rodziców znów przebiegała burzliwie. Nie rozumiem , dlaczego ojciec wyrzuca przywiezione przez nas jedzenie ( kotlety mielone, zupa kalafiorowa, kisiel wiśniowy), twierdząc, że to niesmaczne. Nie zrobił , nie kupił, mógł zadzwonić, aby to zabrać, po co wyrzucać? Pozostałe tematy wracają za każdym razem jak bumerang. Naprawdę mam tego dosyć. Nie będę im gotować, szkoda mojego czasu i pieniędzy. Wkładam w to serce, a mam w zamian to , co wyżej. Chciałabym przed wyjazdem porobić możliwe badania, czyli zająć się swoim zdrowiem, nie sprawami , na które nie mam wpływu. Dziś tańce latino i angielski. O tych badaniach i stanie zdrowia rodzicom nic mówić nie będe , po co im zabierać główny temat rozmów? Deszcz ze śniegiem, czyli przewidywania pogodowe spełniają sie. Niech to licho!
hanka10
15 marca 2018, 07:39Trzymaj się i dużo zdrowia życzę !! Ze starszymi osobami to czasami trudna sprawa, a co mama na to wyrzucanie jedzenia ?? czy oni sami gotują ??
Campanulla
15 marca 2018, 13:17Kupują półprodukty, nie mam do tego cierpliwości.
EwaFit
14 marca 2018, 21:46Nie rozumiem takiego postępowania rodzica wobec córki.......wyrzucać jedzenie zrobione i przwiezione ? To takie przykre......Co tata chce takim zachowaniem osiągnąc?
Campanulla
15 marca 2018, 13:18Ojciec jest byłym wojskowym, chce trzymać cugle cały czas, a co dokładnie chce osiągną? Chyba tylko on wie.
WielkaPanda
14 marca 2018, 18:17Czy twój tato zrobił się taki grymaśny z wiekiem czy taki zawsze był? To trudne i przykre jak się człowiek spotyka z niewdzięcznością w zamian za dobre serce... Cóż, też mogłaby coś na ten temat powiedzieć... Trzymaj się!
Campanulla
15 marca 2018, 13:19Zawsze, zawsze i ever taki był. Mama była jego ordynansem, nawet spodnie mu prasowała, łóżko ścieliła. Ojciec wypiera teraz te zdarzenia, a chciałby, aby ja zastapiła mame w prowadzeniu mu domu.