Śnieg prószy, co nie jest optymistyczne, a wczoraj była wiosna, nawet bez czapki chodziłam. Wczorajszy masaż był mniej bolesny, ale to trzeba by powtórzyć z 10 razy. Koszt? 1400zł, za dużo, skorzystam zatem z termofora, który łagodzi napięcia. Bo to wszystko ze stresów , tak rzekł pan od klepania. Dziś z rana poszłam po zakupy mięsne , już na święta.Kupiłam sporo białej kiełbasy, bo przed wyjazdem chcę zawieźć rodzicom żurek. Nawet jeżeli wyleją potem , zawiozę i tyle. Dla moich chłopców kupiłam piesi kacze, dla siebie sznycle indycze, zrobię z nich roladki. Poza tym podroby na pasztet, będę piekła może jutro. Zaplanowałam też zupę jarzynową dla mamy, zawiozę w sobotę. Na urodziny w przyszłą środę zawiozę jej tort, żurek, czekoladki i jakieś wiosenne kwiaty. Będzie miała czym podjąć gości, jeżeli ktoś przyjdzie. W sobotę mam zamówionego fryzjera, w poniedziałek pedicure. Szykuje się zatem pracowicie i logistyka jest jak najbardziej potrzebna. Najgorsze wiadomości, to pogoda na Wielkanoc. Podobno będzie zimno i śnieżnie. Mam nadzieję, żę to jednak zmieni się na lepsze.
hanka10
21 marca 2018, 07:46niektóre moje znajome na termofor mówią -drugi mąż, bo jest się do czego przytlić i ogrzać ;) jestem wielbicielką termoforów ;)) Jesteś naprawdę dobra córką ,mam nadzieję, że mama doceni tort !!
Campanulla
21 marca 2018, 15:16Też lubię termofory, chociaż ostatnio jeden zrobił psikusa i pękł pod kołdrą, mocząc materac, podkład, kołdrę. Nie wiem , czy mama to doceni, pewnie za chwilę zapomni, od kogo dostała, ale co tam, ważne, że będzie się cieszyć. Taka mam nadzieję.
EwaFit
20 marca 2018, 21:16Co? Snieżnie? Nieeeeeeeeeeeeeeeee
zlotonaniebie
20 marca 2018, 10:59Jeśli chodzi o kręgosłup to zbawienne są ćwiczenia na dużej piłce. Wiem, że jest nieporęczna, bo zajmuje dużo miejsca, ale uwierz, bardzo by Ci pomogła. Poza tym na kręgosłup powinnaś ćwiczyć napięcie mięśni, by one utrzymywały kręgi w neutralnej pozycji. Wiem, że lubisz tańczyć i takie tam inne wygibasy, ale mam wrażenie, że one Ci nie pomagają. Powinnaś ćwiczyć ogólnoustrojowo.. Ale to działa na zasadzie-ćwiczysz to nie boli, przestajesz to ból powraca. Zacznij od prostych ćwiczeń z YT. Nie piszę tego autorytatywnie, tylko z dobrego serca, jakby co :)))
Campanulla
20 marca 2018, 17:22tańce mam raz w tygodniu, poza tym pilates, a piłkę mam z czasów, gdy dużo ćwiczyłam. Zabiore ją na działke nad jezioro i będe tam wyginać sie.