Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
drobiazgi różne.


W południe pojechaliśmy do rodziców, udało się odkurzyć, wywietrzyć pościel mamy. Więcej nie dało rady, a moje plecy  znów przyjęły na siebie kolejną dawkę stresu. Do Poznania muszę zabrać termofor,oby się nie przydał.Przed chwila dzwoniłam do brata, zaproponowałam mu  wspólne celebrowanie urodzin mamy, przyjął  propozycję. Pogoda dziś nieszczególna, zachmurzenie i coś z nieba leci. Mam nieumyte okna i wisi mi, czy będą czyste . Przywitam wiosnę, gdy już będzie naprawdę ciepło.  ;). Dziś były kolejne zakupy i w ten sposób mam zapewnione już to, co najważniejsze. Sobotę poświęcę  dla siebie, niedziela będzie na jakąś wyprawę. We wtorek upiekę biszkopt, a krem zrobię  waniliowy i czekoladowy, oprócz tego zrobię żelkę jabłkową . Tym razem wybiorę kształt prostokąta. Pasztety wyszły b. smaczne, wyjątkowo niewielkie zrobiłam, tak tylko na Wielkanoc. Gdy coś jadamy niezbyt często, bardziej smakuje. Tak już wyczekuję tej cieplejszej pory roku, to obsesja moja ostatnio. Gromadzę coraz więcej przedmiotów  na przywitanie wiosny. Dziś to 3 różne doniczki , podwieszana lampka ledowa pod szafkę  w kuchni nadjeziornej. Szafka jest jeszcze w piwnicy, ale już wieczorami rozmyślam o kolorze  farby na jej fronty. Programy w HGTV pomagają mi w pomysłach niesamowicie.

  • hanka10

    hanka10

    23 marca 2018, 07:24

    Coś z tymi oknami jest. ja nie myję, bo w tym orku jedziemy na Wielkanoc do mojej mamy, a mama z kolei stwierdziła, że kiedyś robiło się tzw wiosenne porządki a nie świąteczne, i zmyciem okien też poczeka na wiosnę .Dużo zdrowia życzę -dbaj o siebie !

  • EwaFit

    EwaFit

    22 marca 2018, 19:11

    zaciekawiłas mnie kuchnią nadjeziorną...co to jest ? :) pbólu pleców współczuję :(((( Oby do wiosny ! I też kicham na okna....umyję jak będzie cieplej!

    • Campanulla

      Campanulla

      22 marca 2018, 21:08

      domek nad jeziorem ma kuchnie.