Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To od dzis.


Wprawdzie aktualnie jest dopiero  po 13, ale do tej chwili nie zjadłam nic słodkiego. Na śniadanie kasza jaglana z paprochami i jogurtem + herbata zielona i całe jabłko. Na II  kanapka z awokado i anchois + miseczka zupy pomidorowej z makaronem. Na obiad powtórka z wczoraj, czyli zrazy, tym razem z ziemniakami + buraczki.  Co dalej, zobaczymy. Dziś przepiękna pogoda, słonecznie, bezchmurne niebo, ale chłodno. Już jesteśmy po rozruchu, wyszły 4 km i 8.000 kroków.  Gotuję zupę z czerwonej soczewicy dla rodziców, poza tym będą naleśniki. Część z twarogiem, część z jabłkiem.  A poza tym dziś mam ochotę na lenia.

  • araksol

    araksol

    26 listopada 2018, 20:44

    a u mnie chmury i szaro...

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    26 listopada 2018, 17:12

    co to za "paprochy"??? hyhy ;))

    • Campanulla

      Campanulla

      27 listopada 2018, 16:46

      płatki migdałów, siemie lniane, żurawina, chia.