Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wszystko poszło nie tak.


Ojciec nie w humorze, marudził, że przyszliśmy za wcześnie, że gałązki do ustrojenia nie takie, że wpadamy do nich i zaczynamy się rządzić. Mąż mył kibel i łazienkę, ja zajęłam się kuchnią, obiadem i myciem zastawy na Wigilię. Narazie nie mam ochoty pojechać tam , nie mam ochoty na kolejne spotkanie. Mieliśmy razem zjeść obiad, taki dobry rosół tam ugotowałam. Wyszliśmy bez jedzenia, zostawiając wszystko , czując się jak intruzi. ;(. Dziś pogoda taka sobie, bo bez słońca, ale deczko cieplej. Rano zakupy, takie już z myślą o konkretnych potrawach. Jutro fryzjer, we czwartek dentysta, umówiłam także wizytę u endokrynologa, ale to w nowym roku. Syn zaczyna wigilijny maraton , przesyła zdjęcia z kolejnych spotkań przedświątecznych. A ja juz z utęsknieniem wypatruje jego przyjazdu. 

  • geza..

    geza..

    18 grudnia 2018, 07:01

    Wspolczuje kochana!...to bardzo doluje...tak sie staracie a rodzice wiecznie nie zadowoleni:(....czesto starsze osoby bardzo sie zmieniaja i trzeba miec uzo cierpliwosci....z pewnoscia z opcymi by jej nie bylo...ale to rodzice i pomimo stresu zawsze trzeba o nich pamietac;)...u nas tez sporo spotkan wigilijnych....ale kocham ten czas pomimo ze czasu czasem brakuje;) ...ja mam moich synow na miejscu i tez tesknie jak 2-3 dni nie widze;) Pozdrowionka i milego dnia zycze ;) geza

    • Campanulla

      Campanulla

      18 grudnia 2018, 17:34

      Dziękuję, nawzajem.

  • luckaaa

    luckaaa

    17 grudnia 2018, 23:11

    Nie wszystko poszlo nie tak ... u rodziców czysto i maja goracy posiłek . To był trudny , ale dobry dzień

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    17 grudnia 2018, 23:01

    Może byście odwrócili kolejność - najpierw rozmowa z rodzicami, wspólny posiłek, a później sprzątanie? Rozumiem że przyjemniej jest jeść i przebywać w czystym mieszkaniu, z wykąpana mamą ale....może rzeczywiście te Wasze wizyty są zbyt energiczne i wprowadzające zbyt wiele energii w bardzo spokojne życie rodziców?

    • Campanulla

      Campanulla

      18 grudnia 2018, 17:15

      Mama jest zmęczona już ok.16 i chce iść do łóżka. jeżeli jesteśmy tam ok. 13:30 , możemy być do 1,5 godziny. Później powrót zamienia się w 2 godziny w korkach. Tym razem nasza wcześniejsza wizyta była zapowiedziana, ojciec po prostu o niej zapomniał. Nie przyzna się.

    • Campanulla

      Campanulla

      18 grudnia 2018, 17:35

      Sprzątamy u rodziców po zapowiedziach, a inne wizyty to po prostu rozmowy, kawa, itp. tego odwrócić się nie da.

  • Marynia1958

    Marynia1958

    17 grudnia 2018, 19:00

    czeka się na dziecko...najwazniejsze,że będzie z Wami...

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    17 grudnia 2018, 18:31

    kiedy syn zawita do Was?

    • Campanulla

      Campanulla

      18 grudnia 2018, 17:16

      Da Bóg w sobotę , wolałabym w piątek, ale to raczej niemożliwe.