Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Córka trenera,


nowy film z Jackiem Braciakiem. Zachwalany, a według mnie taki sobie. Zgrabna historyjka i tyle, a gra nie porywa, przesadne były oceny i komentarze zachwytu. :(Dziś zimniej, pochmurno się zrobiło i od razu spada samopoczucie. Piątek to dzień raczej gospodarczy, spaceru nie było. Aha, znalazły sie karty bankomatowe męża, wpadły do worka foliowego  stojącego przy krześle. Podobno chłopina sprawdzał tam. Karty oczywiście do wyrzucenia, bo obie unieważniono. Takie to życie  pełne atrakcji. Wizyta na hali targowej, przytachaliśmy 2 kg buraków, 2 kg marchwi, 1 kg jabłek, sok już wypiłam, pycha! Poza tym mięso , wędlina ( w ilościach śladowych), kiszona kapusta, ogórki kiszone, twaróg, jogurty, suszone daktyle, mleko. No sporo, co nie mówić. Na obiad zrobiłam  omlet z serem pleśniowym, smakował, a jakże! Wracając z hali widzieliśmy zdarzenie , które pokazuje  nas, Polaków w dziwnym świetle. Na pasy wszedł człowiek , gdy był po środku ,  nadjechał z dużą prędkością samochód , musiał zwolnic na widok człowieka, kierowca wychylił się i zaczął ubliżać przechodniowi, trąbić i złorzeczyć. Przechodzień okazał się cudzoziemcem, mocno zdziwionym zachowaniem kierowcy . Aż ręce podniósł do góry w geście rozpaczy i bezradności. Co siedzi w nas, że jesteśmy tak agresywni wobec siebie? Co doprowadziło do takich zachowań? Wydaje mi się, że odpowiedź znam, słyszę o niej codziennie, gdy padają. słowa o kolejnych "występach"  rządu, ludzi z kręgu  rządzących. W niedzielę wybory na prezydenta Gdańska. Trzymam kciuki za p. Dulkiewicz i nie mam wątpliwości, że Gdańszczanie wybiorą mądrze.

  • luckaaa

    luckaaa

    1 marca 2019, 22:40

    Polacy to piraci na drogach . Kazdy szefem sie czuje .... i juz nie powiem nic o statystykach i jak tam Polska wypada ...