Ta pisana przez małe "s", i ta z wielkiej litery. Dziś doznaliśmy jej będąc w Gdańsku. Bo dziś jest święto ludzi, którzy chcą być wolni, cenią wolność i chcą być solidarni ze sobą. Wykręcać się zajęciami, pracą, upałem, odległością można, ale to właśnie historyczna chwila i po prostu tam należało być. A ja podawałam ręce prawdziwej historii, rozmawiałam z autorytetami, słuchałam ich i cieszyły mnie tłumy razem ze mną. Skromny Henryk Wujec, prof. Rzepliński, prof. Safjan, prof. Stępień, p. Hanna Zdanowska, p. Rafał Trzaskowski, p. Gronkiewicz- Walz, p. Bogdan Zdrojewski, p. Kasia Bosacka, p. Adam Michnik i wielu wielu innych, których tylko widziałam. Odśpiewaliśmy zgodnie hymn narodowy, cieszyliśmy się z tego święta i z tego, że jesteśmy tam razem. Tort rocznicowy dla wszystkich, zupa od św. Brata Alberta, namioty tematyczne, spotkania , rozmowy, spokój , kultura i jedność. Przyjemność powitania się z ludźmi z Warszawy, ze Zduńskiej Woli, z Puszczykowa, z Wrocławia. Tam dziś była Polska, ta o ludzkiej twarzy, ta pochylająca sie nad problemami , aby je rozwiązać , a nie aby zapłacić za ich schowanie. Oni byli z nami, my z nimi, taka solidarność prawdziwa, nie ta Piotra Dudy, który:" ... z panią Dulkiewicz nie chce mieć nic wspólnego." Poruszona jestem tym, co wczoraj zobaczyłam w Gdańsku ze strony rządu i może dlatego tyle wyznań. A waga? Waga się buja, ja jem mało bo upał nieziemski, pijam ilości wody nieprawdodpodobne. Polecam serię 3 tomową Agnieszki Krawczyk 1 t. Kamienica pod szczęśliwą gwiazdą, 2 t. Dobre uczynki, 3 t. Szczęście na wyciągnięcie ręki. To moje marzenie, aby ludzie tworzyli wspólnotę funkcjonującą dla siebie i dla innych. Książki zebrałam z trzech bibliotek, aby je przeczytać jedna po drugiej. A moja następna wizyta w Krakowie , to z pewnością dzielnica Dębniki.
adulska
6 czerwca 2019, 19:55mam nadzieję,że,podobnie jak większość ludzi myślących,ma Pani świadmość,że nie posiada monopolu na prawdę a tylko opowiada się za jedną z politycznych opcji.
Campanulla
7 czerwca 2019, 18:05Wpis był o historii, ona jest tylko prawdą, czy się mylę?
hanka10
6 czerwca 2019, 17:54dziękuję za ten wpis, też chciałam być ale nie wyszło. Dzięki Tobie chociaż trochę poczułam tą atmosferę.
Campanulla
7 czerwca 2019, 18:06Było niesamowicie.
Gacaz
5 czerwca 2019, 21:58Dzięki za podpowiedzi książkowe. Mnie też wzrusza ta rocznica. Zdawałam wtedy maturę i pierwszy raz głosowałam.
Campanulla
7 czerwca 2019, 18:06Tak, to były niezapomniane chwile.
KaJa62
4 czerwca 2019, 18:13Oni już swój czas mieli, nie wszystkich należy mierzyć tą samą miarą, są wśród nich i porządni ludzie, ale to nie moja opcja,. Pozdrawiam
Campanulla
7 czerwca 2019, 18:07Ja nie dzielę ludzi na "oni" i "my". A czy ich czas minał? Nie wiem, nie oceniam.