bo dziś jest prawdziwie nadbałtycka pogoda. Lekka bryza, temperatura 0ok. 22 stopni, niebo co chwile zachmurzone. Wypad nad morze wcześnie, aby pozałatwiać wszystko, co niezbędne na weekend. Bo jutro panicz zjeżdża i chciałabym być jak najwięcej z dzieckiem. Kolejny tom Agnieszki Krawczyk oddany, w ten sposób rozliczyłam się z cała pozycją. Potem zakupy , a było ich sporo, bo chciażby wody pijemy teraz ogromne ilości. Sama wczoraj pochłonęłam ponad 2 litry. Wyjście z domu bez butelki wody jest niemożliwe. Potem wizyta w fundacji, aby zapisać się na nowy semestr na zajęcia ruchowe. Namówiłam męża na gimnastykę dla panów, niech porusza się trochę pod okiem specjalisty. Po drodze zanieśliśmy ogromną torbę ubrań do sklepu charytatywnego. Na nasz widok pani ucieszyła się, bo to kolejny raz odwiedzamy ten przybytek. Po powrocie jeszcze okoliczne sklepy z wędliną i mięsem, z warzywami, mąką , itp. Jak słoń się czułam, niosąc to wszystko do domu, a przecież wyszłam tylko po koperek! Synek wybrał gołąbki, będą więc gołąbki, ale alternatywa będzie także - polędwiczki indycze ze szparagami. Rosół już gotowy, biszkopt z borówkami stygnie, mango obrane na jutrzejszy deser. Na obiad dziś był łosoś pieczony w pergaminie , spora porcja gotowanej fasoli i surówka z młodej kapusty. Spotkałam koleżankę z zajęć ruchowych, pytała o pobyt w sanatorium i powiedziała, ŻE SCHUDŁAM !!!! Takie stwierdzenie pada po raz kolejny w ciągu ostatniego czasu.Zaczynam więc w to wierzyć.
DARMAA
8 czerwca 2019, 08:01U nas wczoraj też pogoda była rześka ale dziś już od rana żar leje się z nieba! Fajne dania serwujesz aż zazdroszczę synowi ha ha ha! Pozdrawiam!
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:13I tego sie obawiam i u nas.
mania131949
8 czerwca 2019, 06:19A u mnie dzisiaj będzie placek z rabarbarem! Też pychota. Te "borówki" to czarne jagody? Miłego weekendowania :-)))
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:13Nie, borówka amerykańska.
Gacaz
7 czerwca 2019, 20:17Miło słyszeć takie słowa. U nas też dziś chłodniej. My od stycznia przestaliśmy kupować wodę, mamy tylko dzbanek z filtrem i każdy swój bidon też z filtrem. Wszystkim smakuje, a nie ma dźwigania i góry śmieci.
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:15Na lato postanowiłam kupować wysokomineralizowaną wodę. Potem wróce na dobre drogi środowiskowe.
Gacaz
8 czerwca 2019, 18:45Ja też długo nie mogłam się przekonać do picia wody z kranu.
Marynia1958
7 czerwca 2019, 19:30dzień doberek...
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:15A dobry, dobry Maryniu.
snowflake_88
7 czerwca 2019, 19:08Polecam dzbanek filtrujący kranówkę. Świetna rzecz, nie trzeba dźwigać ciężkich zgrzewek, mniej śmieci do wynoszenia i smak nieporównywalnie lepszy od takiej zwykłej butelkowej wody ze sklepu :)
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:16Tak znam to, ale chce na lato zwiększyć minerały.
zlotonaniebie
7 czerwca 2019, 18:57U mnie dzisiaj skwar taki jak był wczoraj i jak był przedwczoraj i jeszcze wcześniej:)) Miłego biesiadowania z Paniczem!!
Campanulla
8 czerwca 2019, 17:16Dziękuję i życze chwili ochłody.