Ludzie nie biorą poważnie zagrożenia, dziś znów ktoś pchał się na mnie w sklepie, bez rękawiczek, maseczki , ot tak sobie dla rozrywki? Mój brat przyjeżdża do Mamy niezabezpieczony, uważając, że to nie jego dotyczy. A mama coraz chudsza, mniejsza, ledwo mówi. Trzeba się pogodzić, że to nie potrwa długo. . Wracając od Mamy zajechaliśmy na cmentarz, odwiedzić grób Ojca. Cmentarz Marynarki Wojennej w Gdyni jest położony na wysokiej skarpie, z widokiem na Półwysep Helski, Zatokę Gdańska i torpedownię, wybudowana przez faszystów. Pod skarpą jest bulwar ( drugi w Gdyni), piękne miejsce spacerowe, teraz niestety puste. Chwilkę postaliśmy , z nostalgią patrząc na cuda przed nami. Poszłoby się, oj poszło! Nie piekę w tym roku na Wielkanoc, kupię w małej , lokalnej cukierni, aby ją wesprzeć. To będzie nasz malutki wkład w przywrócenie normalności. Pani w warzywniaku poinformowała męża, że wczoraj jakiś facet dostał 3500zł mandatu, bo kupował między 10- 12 , nie będąc uprawnionym. W sklepie nie było innych klientów w tym czasie. To staje się najbardziej uciążliwe, ta choroba procedur , dowolności, zakazów, nakazów. Dziś koleżanka przysłała tekst: "Zamienię kobiecą zdolność martwienia się o byle pierdołę, na męską umiejętność posiadania wszystkiego w dupie i nie przejmowania się niczym." Kupuję w ciemno!!!!! Waga moja kochana lekko zwyżkuje, bo brak ruchu robi swoje. Jakoś nie mogę się zmobilizować do systematycznych ćwiczeń. Jutro będzie taniec ze szmatą, miotłą, może to spowoduje, że poczuje moje mięśnie. A pranie , które wyschło na powietrzu, pachnie obłędnie.!
geza..
9 kwietnia 2020, 12:56U mnie w sklepach spokojnie...przynajmniej w tych godzinach o ktorych chodze (z samego rana)...pozniej nie wiem co sie dzieje;)...ciesze sie...zedecydowalismy ze jednak bedziemy spedzac razem swieta u nas...choc z pewnoscia nie bedzie tak bogato ja co roku...ale to przeciez teraz nie jest najwazniejsze;) Buziolki kochana i trzymajcie sie od Corony z daleka;) geza🌷😘
Marynia1958
7 kwietnia 2020, 20:11Mamulka gasnie. Przytulam♥️