Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Burt Bacharach.


Często na Classic RMF słyszę  piosenki Burta Bacharacha. Dziś też  tak było, na dodatek w wykonaniu Dionne Warwick, "I'll never fall in love again". Od razu dzień nabrał uśmiechu i radości, pomimo paskudnej pogody za oknem. Dlaczego? Ano dlatego, że już od podstawówki zakochana byłam i jestem w utworach Bacharacha, jego aranżacjach i w brzmieniu utworów. Uważam je za arcydzieła i nie każdy musi się z tym zgadzać. W latach 60 ubiegłego wieku ( jak to strasznie brzmi!) był w tv program " Burt Bacharach i jego goście". Wtedy właśnie moje serce pokochało na stałe.  Oglądałam te programy z  wypiekami na twarzy, młodziutka Dionne Warwick  śpiewała   przecudnie, gościem był Tom Jones, Gilbert O'Sullivan, tyle ich pamiętam. Moja pasja do utworów Bacharacha przydała się na lekcji angielskiego w liceum, gdy w klasowym konkursie padło pytanie o młodego kompozytora towarzyszącego Marlenie Dietrich podczas pobytu w Polsce w 1968r. No kto znał odpowiedź?  No kto , jak nie ja! Ależ było zdziwienie na twarzy nauczycielki, która zakładała, że na to pytanie nikt nie odpowie.  I tak mam do dziś. Gdy usłyszę Bucharacha, to od razu  jest dobry nastrój, humor , a nogi same chcą tańczyć. Podczas naszego  wrześniowego pobytu w Puszczy Drawskiej  las rozbrzmiewał moim śpiewem tych utworów.  Mam płyty CD i analogowe, a aranżacje mojego idola rozpoznaję bezbłędnie. 😍.  Dwa cmentarze odwiedziliśmy z samego rana, każdy z innej strony miasta. Na grobach kwiaty z 1  listopada trzymają się doskonale, dzisiaj dołożyliśmy trochę, posprzątaliśmy, zapaliliśmy znicze. Jak już wspominałam , teściowej urodziny setne to dziś, mojego ojca 92 jutro. Pusto, cicho i smętnie  na cmentarzach, koniec jesieni blisko, i to widać. Wracaliśmy do domu z ochotą , spragnieni herbaty i ciepła.  Na obiad zupa krem z białych warzyw: kalafior, kalarepa, pietrucha, seler. Podałam ja z koperkiem, od razu podkręciła smak. I jeszcze pozostałe naleśniki z mięsem + kiszona kapusta. Tyle. Aktualnie gotuję rosół, przecież jutro niedziela i dom musi pachnieć rosołem! W Gdyni dużo turystów przyjechało na długi weekend, unikamy skupiska ludzi, bo tak trzeba. Jestem przerażona sytuacja na Podlasiu, boję się , martwię , ale i moja bezsilność poraża.  Tak mi żal tych ludzi. XXI wiek, a rozwiązania dobrego brak. A będzie coraz gorzej w związku ze zmianami klimatycznymi. Nie straszę, obawiam się i tyle.

  • mania131949

    mania131949

    14 listopada 2021, 13:41

    Też lubiłam jego muzykę :-)))

  • DARMAA

    DARMAA

    13 listopada 2021, 17:40

    No niestety nie znam jego muzyki. Nie bardzo interesuję się polityką ale słyszałam coś o tych uchodźcach i naprawdę brak słów! Wierzyć się nie chce że nie ma na to rozwiązania!

  • Marynia1958

    Marynia1958

    13 listopada 2021, 16:26

    Żal tych ludzi, tak nimi manipulują 😱