Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
To lekka handra.


Mam lekkiego doła dziś, bo zimno, ciemno i ponuro jakoś. Wprawdzie wyszliśmy nad morze, i to wcześnie, i mimo śniegu i wiatru, ale poprawa była chwilowa. Gdy wiatr zimny smagał  mi twarz, gdy czułam krupę śnieżną na policzkach, jakoś tak lepiej mi było. Po powrocie znów te codzienne czynności , powtarzanie ich  zaczyna mnie nudzić. Wprawdzie dziś był w kuchni dzień resztkowy, czyli inwencja była, ale na tym się skończyło. Zapiekanka z resztek wyszła smaczna, a dodatek ryżu do paelli trafiony. Wykorzystałam w ten sposób mięso z rosołu, garstkę pieczarek, kawalątek kiełbasy, pół cebuli i najmniejszą puszkę groszku.  Starłam na to grana padano i tyle. Ostatnio kupuję i jem sporo ogórków kiszonych, widocznie organizm potrzebuje. Jutro urodziny męża, obiad na mieście, mam więc z głowy. Nawet pisać mi się nie chce, blokada czy co? Pozdrawiam zatem i do lepszego.

  • hanka10

    hanka10

    7 grudnia 2021, 19:26

    Wszystkiego najlepszego dla Męża z okazji urodzin :)!🌹🌹🌹

    • Campanulla

      Campanulla

      8 grudnia 2021, 10:30

      dziekuję w imieniu męża, przekazałam.

  • Marynia1958

    Marynia1958

    6 grudnia 2021, 16:34

    Na pewno jutro w świątecznym dniu będzie lepszy nastrój, 100 lat dla męża 😄💐🥂

    • Campanulla

      Campanulla

      8 grudnia 2021, 10:30

      Dziekluję Maryniu w imieniu męża.

  • jendraska

    jendraska

    6 grudnia 2021, 16:15

    Chandrę mam rzadko ale zniżkę nastroju czasami. Pora roku i pogoda nie sprzyja dobremu nastrojowi...