Gra mi w duszy codziennie, bo jestem radiowa od młodości. Kiedyś była to radiowa"Trójka", ale niestety upolityczniła się nieładnie. Teraz słucham RMF Classic oraz Antyradio. Ta druga stacja nadaje doskonały rock, utwory z mojej młodości, świetnych wykonawców , doskonale jest prowadzona no i ciekawa. Classic słucham ze względu na klasykę( jak nazwa wskazuje), niestety zbyt często są to utwory powtarzalne, nieraz do znudzenia. W odróżnieniu od książek, które aktualnie wypożyczam zamiast kupować ( nie ma gdzie ich pomieścić), płyty kupujemy i to często. Różnorodność jest mile widziana, ostatnio np. słucham Zaz, francuskiej piosenkarki, mam swoje ulubione na podróże, to Kraina Łagodności, Mark Knopfler, Koncerty Brandenburskie Beethovena, ale i Magda Umer . Śpiewamy z mężem zapamiętale o wypitej spokojnie czwartej kawie, o tym, że ona już nie zagra, a Janusz Gajos proponuje jej małżeństwo. Średnie miasta lubię tak samo jak Grzegorz Turnau śpiewający Przyborę, a Eric Clapton zawsze mnie porywa przy koncertowej Layla. I czuję się wówczas młoda, jak za czasów liceum, gdy nastąpiło w Polsce apogeum muzyki zza oceanu. To takie miłe wspomnienia! Wracając do teraźniejszości, dziś zupa tajska, była pyszna, zagospodarowałam mięso wołowe kupione jeszcze przed Bożym Narodzeniem , i będzie gulasz w sosie z papryki i suszonych pomidorów. Do tego buraczki tarte. Korzeniowe warzywa jeść warto, bo to samo zdrowie. Zaplanowałam obiady aż do weekendu włącznie , mam spokój i czas na inne rzeczy. Jutro może kino? Dzisiejszy spacer niedługi, bo zaczęło mocno padać. Ale cieszę się, że mam ochotę na takie wyjścia. W mojej okolicy mieszka sporo ludzi w naszym wieku, ale rzadko spotykamy sąsiadów nad morzem.Świadomość ruchu potrzebnego dla zdrowia nadal mała, a szkoda!
joavita
2 lutego 2022, 22:19dziękuję, w duszy mi zagrało jak czytałam :)
Marynia1958
2 lutego 2022, 19:10Ja też słucham radia, najczęściej RMF, jest i muzyka i pigaduchy, jakieś wiadomości
DARMAA
2 lutego 2022, 15:47Mój mąż lubi słuchać Antyradia- dla mnie za ostre! Ale generalnie radio gra u mnie cały dzień,jak wstaję to pierwsze włączam radio. Najczęściej jest to lokalna stacja- Radio Bielsko.
clio
2 lutego 2022, 13:56Ja też jestem radiowa i też Antyradio :-) Internetowo czasem 357, bardzo lubię ale przeszkadza mi trochę że na głośniczku a nie z tradycyjnego radia z dużymi kolumnami (nie mam możliwości podpięcia inaczej).
Naturalna! (Redaktor)
2 lutego 2022, 13:52Ja w końcu wczoraj zaczęłam jeść kapustę białą, którą kupiłam przed Bożym Narodzeniem na bigos, ale zrezygnowałam i zrobilam tylko z kiszonej. Kapustę przytargałam z Polski do Belgii. Wczoraj wymyśliłam jakieś danie z cebulą, smażona kapustą, mięsem mielonym, pure pomidorowym i makaronem ryzowym. Nie wiem czemu, ale nieziemsko mi smakowało. Co do ruchu osób starszych, uważam, że powinno się ich edukować. Będąc w Polsce na zimowym urlopie, tyle wolnego było, a spacerowiczów malutko. Tu w Belgii w moim laso-parku jak jest wolne, to parkingi pełne, bo ludzie przyjeżdżają autami, żeby pospacerować w naturze. Emerytów tez mnóstwo, ale i młodych, dzieci, w średnim wieku. Szkoły przywożą nieraz dzieciaki autokarami a te starsze z gimnazjum biegają na wf-ie po lesie.
Kaliaaaaa
2 lutego 2022, 15:35Ja jestem mocno spacerowa i widzę że to niezbyt częste, nawet w moim pokoleniu- i potem widzę że dzieci znajomych mają bardzo słaba kondycję . Ale jak słyszę że pięciolatkę się wozi wózkiem w czasie wakacji w Zakopanem( wózkiem-przyczepka rowerowa), to nie dziwi że spacer po mieście jest dla niej wyczerpujący. Widzę też po mężu i sobie że spore znaczenie ma wychowanie- u mnie sporo się chodziło i ja lubię, teściowa w ogóle niechętna do jakiegokolwiek ruchu(na najkrótszych dystansach korzysta z samochodu) i mój mąż dopiero ostatnio przestał marudzić na chodzenie. A mówię tu o np wyborze -jeden przystanek metrem do centrum kontra 15-20 min pieszo. Dla mnie wybór jest jasny, mąż czasem próbował forsować metro. Nasza sąsiadka odwozi dzieci do szkoły autem, wychodzimy o jednej porze i na ogół jestem z córką przed nimi na miejscu(10 minut pieszo). No a z wiekiem to faktycznie-lepiej konsekwentnie się ruszać bo potem ciężko zacząć. Ale wiadomo to wymaga sporo konsekwencji i silnej woli.
Naturalna! (Redaktor)
2 lutego 2022, 16:24Ja spacerowałam codziennie na tym urlopie i serio smutne to było, że takie piękne lasy i nikt nosa nie wyściubił (poza bardzo, bardzo, baaardzo nielicznymi przypadkami). Moja mama zasuwa pomimo wieku i nadwagi jak torpeda ;) a tato wręcz przeciwnie - siedziałby całymi dniami (i przeważnie to praktykuje). Jak był młody - był mega wysportowany i nie bał się żadnego wysiłku. Aż żal, że tak mu się odmieniło :/
Campanulla
4 lutego 2022, 16:28U mnie w Gdyni na bulwarze, czyli nad morzem, w mojej porze spacerowej sami emeryci. I to spora ilość ,dodatkowo wiele organizacji pozarządowych realizuje swoje cele poprzez aktywizowanie starszych do ruchu na powietrzu.W mniejszych miejscowościach spacerowanie jest źle widziane, bo oznacza brak zajęć domowych i lenistwo.
MizEatAlot
2 lutego 2022, 13:48Polecam radio Nowy Świat. Dla mnie lepsze od dawnej Trójki, a dużym plusem jest brak reklam. Sama dorzucam im symboliczną cegiełkę co miesiąc. Piosenka „Pa! Role” jest mistrzostwem świata, uwielbiam.
Naturalna! (Redaktor)
2 lutego 2022, 13:54Ooo, hej, to ulubione radio mojego faceta, który jest ich patronem. Mamy ich radiowe kubki na kawę. Dzięki Wojciechowi Mannowi ruszyła ta maszyna 😄😄🙂 Szkoda tylko, ze reszta dawnej ekipy Trójki nie przyjęła propozycji Pana Wojtka i po przeszpiegach, założyli swoje radio 357.
MizEatAlot
2 lutego 2022, 14:13A to nie był pomysł Magdy Jethon? Napewno jej realizacja. :) W każdym razie NŚ jest świetnym radiem, szczególnie lubię poranki. Trochę zbyt skrajnie politycznie tam się robi, ale mimo wszystko warto ich słuchać i wspierać.
Naturalna! (Redaktor)
2 lutego 2022, 16:22No tak, ją pominęłam, ale myślę, że gdyby Mann się nie zapalił go tego pomysłu, to być może umarłoby to śmiercią naturalną ;) Ja słucham tego radia tylko w niedzielę jak nadaje Mann ;) bo ja teraz po pracy wybieram ciszę, a kiedyś non stop coś mi brzęczało. Myślę, że hałas w pracy zrobił swoje i po prostu muszę odpoczywać słuchowo ;) Naj słucha codziennie w pracy (bo może).