Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brrrr!


Ależ jest paskudnie! Znów wiosna nam przez palce ucieka. Miał być spacer, wyszedł market, bo padało nieprzyjemnie. Zamiast chodzi nad morzem robiłam zakupy spożywcze. Miało być mało,ale dwie zgrzewki wody, ziemniaki itd. zrobiło swoje. Przy okazji pojawił się pomysł na jutrzejszą zupę, czyli botwinka. Lubię ja, zwiastunem cieplejsze dni i doskonale smakuje. Jak pomyślałam tak zrobiłam. Jutro wiecpodam te wiosenna zupę a poza tym makaron z kurkami zebranymi w zeszłym roku. Już porą je zjeść. Wczoraj obiejrzelismy film polski "Strzępy ", o postępującej chorobie Alzheimera i rozpadzie rodziny z jej powodu. Wstrząsający obraz, strach przed chorobą, przed postawą przy konieczności zmagania się z nią u najbliższych. Moja mama miała starcza depresję, była wycofana na maksa, ale i tak było trudno. Dlatego kobitki pamiętajcie, że najważniejsze są chwilę z bliskimi, podziwianie otaczającego nas świata, rozmowy z ludźmi, poznawanie coraz to nowych rzeczy,. Nie bójmy się być wymagającymi, pytającymi nawet natrętnymi. Pytać to nie wstyd, bo pokazuje, że chcesz wiedzieć. Gorzej, gdy twoja pasywność jest tak posunięta, że tylko o serialach w TVP rozmawiasz.

  • Laurka1980

    Laurka1980

    5 kwietnia 2024, 06:10

    Widziałam ten film, bardzo mną wstrząsnął :(

  • tara55

    tara55

    4 kwietnia 2024, 17:55

    Fajna wersja podania kurek . Może i ja tak zrobię, bo też mam jeszcze kurki zamrożone. Smacznego. :-)