Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nadszedł czas na zmiany


Tak jak wcześniej wspominałam, zaczynam wszystko od nowa. Koniec z użalaniem się nad swoim wyglądem, czas wziąć się w garść i coś zmienić. Najwyższy czas się podnieść po ostatniej porażce i walczyć dalej, teraz jednak mam inną strategię. Wcześniej starałam się liczyć kalorię, wszystko skrupulatnie zapisywałam w swoim zeszycie, liczyła się dla mnie przede wszystkim ilość tego jedzenia, a nie jakość. Gdy teraz patrzę na to co wtedy jadłam, już rozumiem dlaczego dieta nie przynosiła skutku, było w niej za dużo wysoko przetworzonych produktów. Zamierzam to zmienić wprowadzając w swój jadłospis zdrowe, bogate w błonnik i kolorowe (warzywa & owoce) jedzenie .



Pod lupę idą ćwiczenia i moja aktywność fizyczna. Lubię ćwiczyć, nie sprawia mi to żadnej trudności, gdyby nie totalne lenistwo, już dawno wyglądałabym inaczej . Ułożyłam sobie plan ćwiczeń, jeszcze go nie przetestowałam i nie wiem czy z taką ilością ćwiczeń dam radę, najwyżej będę go poprawiać. Dodatkowo dostałam od siostry ćwiczenia oddechowe coś a'la pilates i jeszcze jakieś ćwiczenia rozciągające. W domu mam mnóstwo płyt z różnymi ćwiczeniami, treningami, itd. jest w czym wybierać, znalazłam kilka dość ciekawych treningów i przez najbliższy miesiąc zamierzam troszeczkę się pomęczyć przy nich .



Szukanie pracy idzie mi po prostu tragicznie. Szukałam w gazecie, w konkretniejszych ofertach, szukają ludzi z doświadczeniem, eh... . Rozdawanie ulotek nieaktualne, ponieważ jest sporo osób chętnych i już mają z kim współpracować jak na razie . Wszędzie gdzie dzwoniłam albo ogłoszenie było nieaktualne, albo szukają ludzi z doświadczeniem, albo po prostu nie chcą zatrudniać uczniów/studentów. Rozmawiałam już z rodzicami i powiedzieli mi, że na początek mogę się u nich "lekko" zadłużyć, ale gdy znajdę pracę to mam wszystko spłacić.



A teraz moja motywacja . Po weekendzie wybrałam się do kilku sklepów i kupiłam sobie dwie pary spodni z czego jestem bardzo zadowolona. Pierwsze spodnie to takie typowe rurki, nie lubię taki spodni, są troszeczkę na mnie za wąskie, ale to dobra motywacja aby schudnąć i ładnie w nich wyglądać, tym bardziej, że mój tyłek wygląda w nich idealnie . Druga para jest dopasowana, najnormalniejsze spodnie, jak schudnę potrzebny będzie pasek.



Przy okazji kupiłam sobie to serum do biustu. Czytałam wiele pozytywnych opinii o tym produkcie, więc warto go przetestować, kosztuje maksymalnie 20 zł. Polecany jest zwłaszcza po kuracji odchudzającej, tak więc jak schudnę to go zacznę stosować. Na opakowaniu znajduje się informacja, że najlepsze efekty uzyskuje się stosując serum + tabletki tego samego producenta. Jak na razie odłożyłam serum do szafeczki, gdy schudnę to go przetestuję .



Start - 26.08.2011

  • laureine

    laureine

    27 sierpnia 2011, 00:25

    Super, widzę że wszystko masz poukładane, teraz tylko wcielić plan w życie. Ja ciągle testuję rożne ćwiczenia DVD i mam nadzieję, że znajde coś dla siebie. Które lubisz najbardziej? :)

  • Anuska18112

    Anuska18112

    26 sierpnia 2011, 23:55

    bo jak jest tak gorąco to nie dość, że od powietrza trzeba wziąć ćwiczeń to jeszcze kurczę, po tych ćwiczeniach dodatkowo trzeba będzie iść:) A jeśli chodzi o twister:) to pierwszy miałąm z linkami ale z nich nie korzystałam:) Teraz mam bez (był tańszy 10-15 zł :)) i jest ok:)

  • Anuska18112

    Anuska18112

    26 sierpnia 2011, 23:52

    doszłam do takich wnosków:) Niestety, potem o nich zapomniałam:/ Dopiero 2 tygodnie temu poszłam po rozum do głowy;)

  • Pindeczka

    Pindeczka

    26 sierpnia 2011, 21:23

    No to kochana doszłaś do podobnych wniosków co ja, to powodzenia! ;*

  • Olaa92

    Olaa92

    26 sierpnia 2011, 19:29

    No jasne,że lepszy,ale "zakazany". Więc jakoś się trzeba ratować. A to tiramisu jest pyszne! Pozdrawiam Cię:*

  • CaramelVanillaa

    CaramelVanillaa

    26 sierpnia 2011, 17:43

    u mnie to nie alergia, robili mi testy i nic nie wykazało a katar mam cały rok :( pojadę we wtorek i może dowiem się czegoś więcej. Szukaj swojego sposobu na schudnięcie, skoro liczenie kalorii nie działa to może mż jest akurat dla ciebie? A co do pracy to bardzo dobrze cię rozumiem, sama ciągle szukam i jak na razie bez efektu :(

  • nalkab

    nalkab

    26 sierpnia 2011, 14:51

    Mądrze piszesz. Kurcze, gdybym nie mieszkała w internacie to też pewnie wzięłabym się ostro za ćwiczenia. A tak to.. zostają tylko wfy, choć dobre i to. Ponad 5 kg za Tobą, więc to co najtrudniejsze (start) już przeszłaś :)) Powodzenia Ci życzę:)

  • Neli21

    Neli21

    26 sierpnia 2011, 14:19

    Tak znowu i znowu... ileż można zaczynać? eh... męczy mnie już to.... ale damy radę , oby :) No lepiej powinno być ...ale w miesiąc przytyłam 4 kg;/ teraz nie mogę ich zrzucić :((

  • MADRAiPIEKNA

    MADRAiPIEKNA

    26 sierpnia 2011, 13:25

    Uwielbiam zaczynać wszystko od nowa! :) Trzymam kciuki! :)

  • Agnezik

    Agnezik

    26 sierpnia 2011, 13:19

    Efekty były takie, że biust stał się pełniejszy, powiększył się optycznie. Stosuje go już jakiś czas i jak na razie jestem zadowolona, choć ten różowy z Eveline też jest dobry.

  • Agnezik

    Agnezik

    26 sierpnia 2011, 13:16

    Stosowałam to serum jest naprawdę dobre, szkoda tylko, że takie drobie, bo w opakowaniu jest tylko 100 ml więc troszeczkę mało ;P