No to tak dzisiaj miałam bardzo niegrzeczny dzień, kaloryczny posiłek na obiad i kolację wymieszanie z poplątaniem, więc nie obliczałam kalorii na oko mogę przypuszczać, że około 2000 kcal na szczęście bez słodyczy. Teraz do świąt będę grzeczna w święta pewnie jak większość nie mam zamiaru liczyć kalorii wszystko zweryfikuje waga poświąteczna. Pewnie zatrzyma to satysfakcjonujące chudnięcie przez 1-2 tygodnie niemniej po tym czasie wszystko wróci do normy.
kalina91
29 marca 2018, 08:25Jeszcze sie zdziwisz , jak okaze sie ze przez swieta nie bedziesz miala wagi na plusie :)
Cefira
29 marca 2018, 22:54Wiem za parę dni podskoczy waga :)
hanka10
29 marca 2018, 08:03ja też nie zamierzam liczyć kalorii na święta :))
Cefira
29 marca 2018, 22:53Właśnie, a po co liczyć ? :))