Poniedziałek jak poniedziałek ciężko było wstać, ale dałam radę
Pokrzątałam się po domu po południu poszłam się umówić do fryzjera i zaraz sobie pomaszerowałam w dal. Maszerowałam dzisiaj 1 godzinę i 50 minut pod koniec tego chodzenia myślałam, że nie dam rady dojść do domu, ale się udało. Och żeby taka pogoda jak dziś trwała jak najdłużej.
Jak co tydzień dzień ważenia. Odrobiłam trochę te świąteczne kg. Na wadze od wtorku mniej o 1,4 kg czyli ważę 77,5kg to tyle z tych przyjemnych spraw.
Mniej przyjemna sprawa, to że od jakiegoś czasu nawala mi wątroba tzn tylko boli w prawym boku, ale jest wkurzające. Muszę iść z tymi wynikami do lekarza nie ma co tego przeciągać.
Śniadanie Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Obiad Makaron spagetti ugotowany 300g 354kcal
Sos z mięsem mielonym 200g 254kcal
Kolacja Kasza perłowa gotowana 180g 161kcal
Pomidorki koktajlowe 100g 19kcal
Galantyna wieprzowa 200g 344kcal
Chleb pszenny 30g 79kcal
Smakowita 10g 36kcal
Kawa zabielana bez cukru 200ml 50kcal
Razem 1347kcal
+ Woda czysta niegazowana 2l
patkak
10 kwietnia 2018, 13:39Ale się nachodzilas przez dwie godziny, grzech nie korzystać z takiej pogody. Jak boli to nie czekaj, koniecznie idź do lekarza
Cefira
10 kwietnia 2018, 23:21Rzeczywiście nogi były w .... ;)) Tak wiem muszę do lekarza, ale ja tak niechętnie po lekarzach chodzę i tak odwlekam ile można. Pozdrawiam :)
kalina91
10 kwietnia 2018, 07:38Moze masz kamienie kochana? Gratuluje spadku, za chwile nie bedzie Cie widac :) buziaczki :***
Cefira
10 kwietnia 2018, 23:19Dziękuję :)Coś tam pewnie jest się okaże za jakiś czas. Za chwilę to chyba nie, tak sobie policzyłam optymistycznie, że w 3 tygodniu czerwca może będzie 70kg na wadze, ale to jest optymistyczne myślenie. Buziaczki :)****