Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
hmm


waga dzisiejsza 85,5 a więc leciutko w dół czyli już dobry kierunek ale to dopiero początek drogi...

Zapał mam nadal spory i mam nadzieję, że mi go nie zabraknie przez następne kilka miesięcy....

Wczorajszy plan prawie wykonany.Prawie - tzn A6W zaczynam dopiero dzisiaj i niestety nie udało mi się w 100 %  wyeliminowaś słodyczy-było 1,5 kawałka drożdżówki, ale niezbyt słodkiej....

Pozdrawiam :)

  • Eleyna

    Eleyna

    13 stycznia 2010, 13:41

    ...kochana, a widzisz ja dopiero dzis przeczytalam u mnie na poczcie wiadomosc od Ciebie, wczoraj tylko weszlam przypadkiem i powitalam "nowa" vitalijke i od razu spodobalo mi sie jej pisanie...........a tu sie dzis okazuje, ze to dawna znajoma........................no trzymam teraz jeszcze mocniej kciuki za Twoje powodzenie, wiem ze Ci sie uda................pozdrawiam cieplutko