Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 tydzień.



dziś wstałam o 13:30! jestem w szoku. co prawda zasnęłam jak ostatnio niestety po 2.
chociaż od 3 tyg ciągle czy chce czy nie wstawałam o 8 przez robotników za oknem.

no, ale śniadanie o 14 to nie najlepszy wynik.
i znów czuję się trochę gorzej już nie wiem co z tym gardłem jest. 
do środy muszę być zdrowa! kupiłam inne do picia, co kiedyś bardzo mi pomogło, może coś się ruszy ;)

dziś ważenie i mierzenie.
w tym tygodniu zrobiłam tylko 18,95km. lepiej niż w ostatnim, ale nie ma porównania do tego 2 tyg temu. no, ale zdrowie ważniejsze. 
teraz 3 zaczynam zajęcia, więc pójdę zapisać się do siłowni - będzie lepiej ;)
zamierzam chodzić codziennie od poniedziałku do piątku przed lub po zajęciach co najmniej na godzinę. w weekendy zobaczymy, będzie zależało co będzie w domu do robienia i czy będę mogła jechać - w końcu jechać ponad 1 i tyle samo powrót na godzinę siłowni ;)

a wyniki na ten tydzień, a właściwie już miesiąc od zaczęcia odchudzania:

Wymiary

25.08

01.09 - @

08.09

15.09

@ 22.09.2013 

WAGA

64

63 (-1)

62,5 (-0,5)

62,5 (-0,5)

61,5 (-1)

PIERSI

96

95 (-1)

94 (-1)

92 (-2)

92 (-)

POD PIERSIAMI

85

83 (-2)

82 (-1)

82 (-)

82 (-)

TALIA

79

77 (-2)

76 (-1)

76 (-)

75 (-1)

BRZUCH (PĘPEK)

90

87 (-3)

86 (-1)

85 (-1)

85 (-)

POD PĘPKIEM

94

92 (-2)

92 (-)

91 (-1)

91 (-)

BIODRA

94

93 (-1)

93 (-)

93 (-)

92 (-1)

PUPA

98

97 (-1)

97 (-)

95 (-2)

95 (-)

UDA

55 + 55

54 (-1x2)

53 (-1x2)

53 (-)

53 (-)

ŁYDKI

35 + 35

35 (-)

34 (-1x2)

34 (-)

34 (-)

BICEPS

27

27 (-)

27 (-)

27 (-)

26 (-1)

waga skakała między 61, a 61,5 - wolałam wrzucić tą ostrożniejszą wersję ;)
jestem zła, że coraz więcej jest budek (-), no ale się poprawie. poza tym zakładałam, że nic na szybko ;) dziś, a w sumie od wczoraj znów @, więc też to zawsze coś fajnie z tymi kilogramami. 

optycznie ciało wygląda już fajniej - nie mam aż takiej opony ;)

  • spalina

    spalina

    22 września 2013, 17:59

    mi też mówią, że mam ładne nogi. Lubiłam swoje nogi dopóki się nie dowiedziałam, że mam w udach 57 cm... teraz wydają mi się ogromne...

  • spalina

    spalina

    22 września 2013, 15:58

    piękne spadki! nawet te po 1 cm ! i zazdroszczę takich ud, ja mam po 57 :(