Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Brak weny..


Nie znoszę takiego lenistwa, nie wiedząc co mam ze sobą zrobić.. Zrobiłam już wszystko - wysprzątałam dom, poprałam, poprasowałam, poćwiczyłam, a terazz siedzę przed telewizorem i ciągnie mnie do wszystkiego z jedzenia...


Wczorajsze menu wyglądało dokładnie tak samo jak w poprzednim dniu, oraz nic nie ćwiczyłam oprócz tego ile udało mi się pochodzić..- 13714 kroków, czyli 9,98km czyli spalone 439 kcal.


Natomiast dzisiaj

Śniadanie - jajko sadzone na oleju kokosowym z pancake z marple syrup oraz bananem

Przekąska - kawa latte

Obiad - mięso wołowe mielone z kaszą kuskus oraz z papryką konserwową

Przekąska - batonik zbożowy oblany jogurtem

Kolacja - kromka chleba żytniego z serkiem z łososiem


A z ćwiczeń to - 3323 kroków czyli 2,35km czyli spalone 108kcal

KILLER

Dobra, ja mykam z Chloe na spacerek ;) Miłego popołudnia :)

  • angelisia69

    angelisia69

    2 lutego 2016, 04:29

    tez nie lubie leniwych dni,dlatego zawsze organizuje sobie cos do roboty.batonik smaczny?nigdy takich nie widzialam

    • Chloe2014

      Chloe2014

      2 lutego 2016, 17:56

      bardzo dobry ;)

  • gruubasek2016

    gruubasek2016

    1 lutego 2016, 18:13

    jak smacznie :)