W 4. wiosennym tygodniu (3 x 8 km bieganie, 1x32 km rower) waga spadla o 0,7 kg do 83,30 kg. W ostatnim tygodniu natomiast (2 x 8-14 km bieganie, 1x40 km rower) podskoczyla o 1,5 kg do 84,8 kg. Co prawda byl weekend swiateczny, jednak dosyc intensywnie spedzony, dlatego tym wieksze moje zdziwienie... Ale walcze dalej...:)