Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pierwsze koty za płoty


po pierwszym dniu na diecie jestem o dziwo najedzona. Oby wystarczyło mi motywacji bo czasu w kuchni spędzam MNÓSTWO

  • rakam

    rakam

    11 września 2014, 11:14

    oj kuchnia... właśnie na ty motywacja się kończy

  • AnDa.a

    AnDa.a

    9 września 2014, 08:49

    Trzymam kciuki za wytrwałość :). Ja na razie po śniadaniu i też czuję sytość :) Ciekawe co będzie dalej ?