Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
50/90


50 dzień z 90. 

Dzisiaj w miarę dobrze, ale cały weekend pofolgowałam. W sobotę wpadł kebab z falafelem i duży Shake truskawkowy z maka, a wczoraj pierogi ruskie. 

Słodyczy jak nie jadłam tak nie jem dalej. 

Byle bym zobaczyła za 40 dni na wadze równe 60